Hamalainen ma 26 lat. Na boiskach Finlandii występował do końca 2009 roku. Na początku 2010 roku przeniósł się do szwedzkiego Djurgardens IF, którego barw bronił przez 3 lata. W stołecznym zespole Hamalainen rozegrał 94 mecze i strzelił 10 goli. Przez te 3 sezony nie opuścił żadnego ligowego meczu Djurgardens. Na swoim koncie ma także 30 spotkań i 6 goli w reprezentacji Finlandii.
W środę zawodnik podpisał trzyletni kontrakt z Lechem, w którym będzie występował z numerem 19 na koszulce.
- Jestem bardzo zadowolony, że zostałem zawodnikiem Lecha – mówi na oficjalnej stronie klubu Fin. – Drużyna z Poznania była mocno zainteresowana moją osobą i od miesiąca myślałem już o tym transferze. W Poznaniu po raz pierwszy byłem na meczu Lecha z Legią i atmosfera tego spotkania wywarła na mnie olbrzymie wrażenie. Spodobało mi się także miasto i to wszystko spowodowało, że chciałem przyjść do Lecha.
- Cieszymy się, że udało nam się pozyskać kolejnego zawodnika, który zajmował pierwsze miejsce na naszej liście skautingowej - dodaje Piotr Rutkowski, członek zarządu ds. sportu. – Kaspra obserwowaliśmy od ponad roku i chcieliśmy go już pozyskać wcześniej. Wówczas to się nie udało, ale zrobiliśmy to teraz na rok prze wygaśnięciem jego kontraktu z Djurgardens. Hamalainen jest doświadczonym zawodnikiem na międzynarodowej arenie i na to jego doświadczenie bardzo liczymy.
Duży udział w transferze Hamalainena do Lecha miał... Kebba Ceesay. Prawy obrońca Kolejorza zna Fina bardzo dobrze z czasów wspólnej gry w Djurgardens. Gambijczyk rozmawiał na tema Kaspra z trenerem oraz Piotrem Rutkowskim, którzy wypytywali go o mentalne cechy reprezentanta Finlandii. Sam Hamalainen również kontaktował się Ceesayem.
- Kilka razy dzwoniłem do Kebby i pytałem go o zdanie na temat Lecha – opowiada nowy nabytek Kolejorza. – Rozmawialiśmy o organizacji klubu czy warunkach treningowych. Kebba był bardzo zadowolony z pobytu w Poznaniu i to także miało duży wpływ na moją decyzję.
Hamalainen jest bardzo uniwersalnym zawodnikiem. W szwedzkiej drużynie ostatnio najczęściej grał na pozycji ofensywnego pomocnika, ale wcześniej zdarzało mu się również grać na pozycji środkowego pomocnika z większą liczbą zadań defensywnych czy nawet na skrzydle bądź w ataku.
- Odbyłem już rozmowę z trenerem Mariuszem Rumakiem i wiem, że szkoleniowiec widzi mnie na pozycji „dziesiątki”. Identyczną rolę pełnię w drużynie narodowej i mam nadzieję, że spełnię pokładane we mnie nadzieje - mówi Hamalainen.
W Polsce okienko zamyka się 28 lutego i być może do tego czasu ktoś jeszcze dołączy do zespołu prowadzonego przez Mariusza Rumaka.
- Prowadzimy jeszcze nawet klika rozmów z zawodnikami i klubami. Na razie jednak trudno wyrokować jak one się zakończą – przyznaje Piotr Rutkowski. – Działań transferowych jeszcze nie zakończyliśmy. Nie jest to żadna deklaracja, ale na pewno bardzo byśmy chcieli, aby jeszcze ktoś do nas dołączył.
Czytaj też: |
Bereszyński już w Legii
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?