18 złotych – tyle zapłacimy za bilet normalny na dowolny seans do Muzy. O trzy złote mniej będą kosztowały bilety dla uczniów i studentów. Za 14 złotych na film wejdą posiadacze kart partnerskich Muzy, z kolei 12 złotych za seans zapłacą osoby z newsletterowej listy.
– Zdecydowaliśmy się podnieść nasze ceny do poziomu innych kin o podobnym standardzie w związku z kosztami wakacyjnego remontu – mówi szefowa Muzy Małgorzata Kuzdra.
Bardzo ważną informacją dla wszystkich stałych bywalców Muzy jest natomiast fakt, że cennik nie zmieni się w odniesieniu do pokazów w ramach Poranków Rodzinnych, DKF-u Kamera (10 złotych) oraz Nieprzyzwoicie Tanich Czwartków (5 złotych).
Wielu widzów utyskiwało na niewygodne i zbyt blisko położone od siebie siedzenia w Muzie. Od września te problemy się skończą – krzesełek w Muzie będzie mniej, zostaną one natomiast rozmieszczone w większej odległości od siebie. Specjalną atrakcją dla zakochanych będą za to „Love Seat”, czyli pierwsze krzesło-tapczany w poznańskich kinach.
– To nic innego jak tylko połączone z sobą dwa krzesełka, pomiędzy którymi będzie znajdować się ruchomy podłokietnik. Gdy go opuścimy, wówczas z dwóch krzesełek zrobi się jeden tapczan. Dwie pary takich siedzeń będą znajdować się w ostatnim rzędzie Muzy. Bilety na specjalne miejsce będą trochę droższe, bo w cenie 20 złotych od osoby – informuje Małgorzata Kuzdra.
Bardzo interesująco zapowiada się wrześniowy repertuar w „nowej” Muzie. 10 września na ekranie kina pojawi się „Bazyl. Człowiek z kulą w głowie” w reżyserii twórcy „Amelii” – Jean Pierre’a Jeuneta, natomiast tydzień później do Muzy wejdzie wstrząsająca „Matka Teresa od kotów” autorstwa Pawła Sali.
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?