- Z bezpłatnych przejazdów w drodze do szkoły i z powrotem mogą korzystać dzieci ze szkół podstawowych, młodzież z gimnazjów i placówek ponadgimnazjalnych - mówi Małgorzata Mykowska, rzecznik prezydenta Tczewa.
Pomocą zostało objętych 12 dzieci z rodzin wielodzietnych, ale to dopiero początek projektu. Uczniowie otrzymali imienne karty miejskie, czyli doładowane już elektroniczne bilety. Jedni na koncie mają 65 zł, drudzy 80 zł. Suma jest uzależniona od liczby przystanków między szkołą, a domem dziecka.
- Karty są ważne do końca kwietnia. Po tym czasie lista ich użytkowników będzie weryfikowana - dodaje M. Mykowska.
Urzędnicy zamierzają po prostu sprawdzić, czy uczniowie rzeczywiście korzystają z tego przywileju. Zadanie finansowane jest ze środków Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Jeżeli jednak kogoś nie ma na liście rodzin wielodzietnych, a uważa, że powinien otrzymać bezpłatny bilet, może się zgłaszać do dyrektorów szkół.
Z wprowadzenia bezpłatnych biletów cieszy się radny miasta z klubu Platformy Obywatelskiej Roman Kucharski, który swego czasu zaproponował prezydentowi taki projekt.
- Jestem bardzo zadowolony, że wreszcie rodziny potrzebujące otrzymają tego typu wsparcie, bo wielu rodziców zwyczajnie nie stać na kupno biletów dla swoich pociech - przyznaje radny. - Mam nadzieję, że program uda się poszerzyć i już wkrótce nasi najmłodsi mieszkańcy za darmo będą mogli też korzystać z basenu.
Władze miasta potwierdzają, że już teraz pracują nad tym, aby w niedalekiej przyszłości dać bezpłatne wejściówki także na pływalnię.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
