Mroczna sceneria, odgłos wibrujących maszynek, a w tle odpowiednia do całej imprezy muzyka - tak przedstawia się pierwszy w Poznaniu Tattoo Konwent Poznań 2010.
Do stolicy Wielkopolski zjechało kilkudziesięciu wystawców. Prezentują sprzęt, farby do tatuażu, przeróżne gadżety, od breloków na okazjonalnych koszulkach kończąc. Jednak nie to przyciąga największe tłumy. Okupowane są stanowiska, przy których zrobić sobie można prawdziwy fachowy tatuaż. Od herbu Kolejorza zaczynając, poprzez czaszki, smoki, kończąc na masce Lorda Vadera...
Chętnych do zrobienia sobie tatuażu jest wielu. Marcin, fan tatuażu, obecny na imprezie też czeka na swój nowy tatuaż.
- Mam już siedem sztuk, czemu nie zrobić sobie kolejnego. Zapisałem się w kolejkę i czekam na nowy tatuaż. Zapytany o to, co będzie przedstawiał odpowiada: - Stwór, kolorowy stwór, bardzo mi się spodobał i muszę go mieć!
Miłośnicy tatuażu robią go sobie dosłownie wszędzie. Barki, plecy, łydki, ale są i bardziej odważni, którzy pamiątkę na całe życie robią sobie na klatce piersiowej czy w miejscach intymnych. Powodzeniem cieszą się obecnie tatuaże autorskie, nadal w modzie są również napisy i różnego rodzaju figury np. gwiazdki.
Imprezie towarzyszy wiele konkursów jak i muzyka. Na scenie w klubie Eskulap grają między innymi kapele Hope, None, The Ploy, czy Epsease.
Tattoo Konwent Poznań 2010 potrwa do niedzieli do godziny 20. Bilety do nabycia przy wejściu na imprezę w cenie 20 zł.
| Zobacz relację wideo z konwentu: |
 | Tattoo Konwent Poznań 2010 (wideo) Przez dwa dni w poznańskim klubie Eskulap oglądać można było popisy fachowców od tworzenia tatuaży. |
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
