– Pierwsza rysa pojawiła się w maju, w miesiąc po tym jak rozpoczęto wykopy – twierdzi Alicja Politowska-Samecka, właścicielka działki, która przylega do terenu budowy. – Teraz budowa stanęła i nie zapowiada się, by znów miała się rozpocząć.
Kobieta od dłuższego czasu z niepokojem patrzy na plac budowy. Kilka elementów z jej płotu już się obsunęło, inne niebezpiecznie się zapadły. Sytuacja jest tym groźniejsza, że wykop znajduje się zaledwie kilka metrów od jej domu.
Jak nas poinformowano w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego dla miasta Poznania, taka sytuacja może się okazać bardzo groźna.
– W takim przypadku istnieje duże zagrożenie katastrofą budowlaną, dlatego sprawa zostanie przez nas sprawdzona – twierdzi Paweł Łukaszewski z PINB.
Najlepszym rozwiązaniem jest szybkie zakończenie robót ziemnych. Z tym może być jednak kłopot, bo trwa konflikt między inwestorem i właścicielem gruntu.
O kłopotach firmy Bauder Investments informowaliśmy we wrześniu. PBO Anioła, czyli właściciel ziemi, na której powstaje nowy blok, zgłosił do prokuratury sprawę o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezesa spółki Bauder. Powodem jest, ich zdaniem, niewywiązywanie się przez Bauder Investments z zawartych umów. Inwestor nie pozostał jednak dłużny i również twierdzi, że jest oszukany. Dlatego także postanowił działać.
– Wystąpiliśmy z pozwem do sądu o wykonanie umowy sprzedaży gruntu, ponieważ PBO Anioła S.A. nie wywiązała się ze zobowiązań wynikających z zawartej umowy sprzedaży – poinformował nas zarząd spółki Bauder Invest-ments (pismo nie zostało podpisane). – Niejednokrotnie sygnalizowaliśmy o konieczności zabezpieczenia placu budowy, a zwłaszcza sąsiednich budynków. Pomimo że PBO Anioła widnieje jako właściciel gruntu, Bauder chce przeprowadzić roboty zabezpieczające na swój koszt, ale jest uzależniony od PBO Anioła.
Zdaniem właściciela działki, Bauder na terenie budowy może się już jednak nigdy nie pojawić. Bo choć inwestycja ma zostać dokończona, to firma chce zrobić wszystko, by nie było w tym udziału dotychczasowego inwestora.
Na tym spory wokół feralnej budowy się nie kończą. W całej sytuacji oszukany czuje się bowiem także generalny wykonawca – firma Unibet. Spółka poinformowała nas, że Bauder Investments jest jej obecnie dłużny około 14 mln złotych, a sprawa w sierpniu została skierowana do prokuratury.
A dlaczego Bauder nie płaci?
– Podjęliśmy decyzję o zawieszeniu robót, ponieważ w tej sytuacji istnieje ryzyko przepadku poczynionych robót na rzecz Anioła S.A., a sam Bauder mógłby zostać obciążony kosztami z tytułu wykonanych już robót – poinformował nas zarząd. – Dlatego wszelkie płatności również zostały zawieszone.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?