Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lech – Jagiellonia: Podtrzymać tradycję

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Lech - jagiellonia
Lech - jagiellonia archiwum/eM
W ostatnich latach Kolejorz wygrywał na Bułgarskiej z Jagiellonią regularnie. W sobotę kolejna okazja do podtrzymania świetnej passy.

Jagiellonia Białystok nigdy nie zdobyła na Bułgarskiej ligowego punktu. Na dodatek często przegrywa tu bardzo wysoko. Jeśli brać pod uwagę statystyki obecnego sezonu, passa powinna zostać podtrzymana. Kolejorz na swoim stadionie wygrywa regularnie, z czego dwa razy rozgromił rywali 4:0.

- Kiedyś jednak musi być ten pierwszy raz, chociaż oczywiście zrobimy wszystko, aby nastąpił jak najpóźniej – mówi jednak Mariusz Rumak, szkoleniowiec Kolejorza.

Trzeba też pamiętać, że drużyna z Białegostoku mimo dość słabej postawy w tym sezonie (11. miejsce w tabeli), akurat na wyjeździe jeszcze nie przegrała.

Lechici przystąpią do meczu opromienieni ważnym serią dwóch zwycięstw. W ostatnim gola na wagę trzech punktów zdobył mocno krytykowany od początku sezonu Vojo Ubiparip.
- Bramka na pewno dodała mi pewności siebie, ale trenera chcę do siebie przekonać przede wszystkim ciężką pracą na treningach – mówi serbski napastnik.

W sobotę w barwach Lecha zabraknie pauzującego za żółte kartki Kebby Ceesaya, przez co pod znakiem zapytania stoi obsada prawej obrony. Najbardziej prawdopodobny wydaje się występ na tej pozycji Huberta Wołąkiewicza, chociaż Rumak nie wyklucza, że wystawi tam np.... Ubiparipa.

- Zagrał tam w końcówce meczu w Bełchatowie, próbowałem go na tej pozycji też na jednym z treningów – mówi z uśmiechem trener Lecha.

Do składu meczowego poznaniaków wraca po dyskwalifikacji Mateusz Możdżeń, który może jednak mieć problemy z przebiciem się do pierwszej jedenastki, bo to bez niego zespół odniósł dwa ostatnie zwycięstwa. W meczowej 18-tce znalazł się także inny utalentowany pomocnik – Karol Linetty.

Trudno przewidzieć, na jakie ustawienie zdecyduje się w Poznaniu Tomasz Hajto – trener Jagiellonii.
- Lubi rotować składem, więc Jagiellonia jest dość nieprzewidywalna, ale stylem przypomina trochę Lechię Gdańsk, z którą akurat przegraliśmy – przypomina Rumak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto