Drużynie, która rok temu potrafiła pokonać Manchester City czy wyeliminować z Ligi Europy Juventus i chce odgrywać czołowe role w naszej ekstraklasie, nie powinny zdarzać się tak wstydliwe porażki. Lech Poznań został pokonany przez zdobywcę Pucharu Liechtensteinu FC Vaduz. Klub ze stolicy tego małego księstwa wygrał 1:0.
W Liechtensteinie nie ma rozgrywek ligowych. Dlatego FC Vaduz występuje w lidze szwajcarskiej. Tylko raz w historii i to przez rok Vaduz grał w ekstraklasie. Teraz walczy w II lidze i zajmuje na półmetku drugie miejsce.
Zobacz też: Lech przegrał z FC Vaduz
12 lat temu z tym zespołem rywalizowała w Pucharze UEFA wroniecka Amica. Po wygranej na stadionie przy ul. Leśnej 3:0 w rewanżu na Rheinpark stadionie było 3:3. Wtedy ten wynik uznano za kompromitację. Mówiło się, że Amica dostała lekcję ambicji od amatorów. Jak w takim razie ocenić wynik Lecha Poznań? Wstyd, to chyba najdelikatniejsze słowo.
Dla wszystkich, którzy oglądali dwa poprzednie mecze kontrolne Kolejorza z Zagłębiem Lubin czy Piastem Gliwice ten wynik nie jest wielkim zaskoczeniem. Podopieczni trenera Bakero wygrali co prawda oba spotkania, ale grali w nich bardzo słabo.
Hiszpan tłumaczył, że jego piłkarze są po ciężkich treningach i brakuje im "czucia" piłki. Bakero mocno "zamieszał" też w składzie. Podzielił drużynę na dwie jedenastki. Obok pewniaków do gry w podstawowym składzie wystawiał młodzież.
Zobacz cały komentarz Macieja Lehmanna w serwisie Bulgarska.pl
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?