Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań walczy z Nomme Kalju o awans do III rundy eliminacyjnej Ligi Europy [RELACJA NA ŻYWO]

Grzegorz Szkiłądź
Grzegorz Szkiłądź
Czy piłkarze Lecha będą mieli dzisiaj wieczorem powody do radości?
Czy piłkarze Lecha będą mieli dzisiaj wieczorem powody do radości? Grzegorz Dembiński
Lech Poznań gra dzisiaj wieczorem z Nomme Kalju w II rundzie eliminacyjnej Ligi Europy. Kolejorz musi odrobić straty z Tallina, inaczej skończy się wielką kompromitacją. Czy się uda? Zobaczcie naszą relację na żywo z Bułgarskiej.

LECH POZNAŃ - NOMME KALJU: RELACJA NA ŻYWO

W pierwszym meczu Poznańska Lokomotywa sensacyjnie przegrała z wicemistrzem Estonii 0:1. Dzisiaj wieczorem na Bułgarskiej Kolejorz ma udowodnić, że był to tylko wypadek przy pracy.

- Wynik pierwszego spotkania w naszym kraju był ogromnym zaskoczeniem. To była duża niespodzianka. Nikt się tego nie spodziewał - nie ukrywa trener Nomme Kalju Igor Prins.

Opiekun Estończyków oglądał niedzielny popis Kolejorza w lidze i efektowną wygraną 4:0 z Piastem Gliwice. - Na krajowym podwórku jesteśmy solidną firmą, ale w Europie nie wygląda to już tak dobrze. Oglądałem niemal całą drugą połowę meczu Lecha z Piastem i poznaniacy zagrali na pewno lepiej niż w Tallinnie. Podtrzymuję więc zdanie, że to Polacy są faworytem do awansu, ale nas stać na sprawienie niespodzianki - dodał szkoleniowiec Nomme.

W zespole Lecha Poznań zabraknie dzisiaj Karola Linettego, który w niedzielnym starciu z Piastem Gliwice doznał kontuzji mięśnia. - Jego brak to nie jest dla nas komfortowa sytuacja, bo zawęża się pole manewru. Jestem jednak przekonany, że i bez niego jesteśmy sobie w stanie sobie poradzić z rywalem - uważa defensywny pomocnik Kolejorza Łukasz Trałka.

ZOBACZ TAKŻE: Trening Lecha Poznań przed dniem prawdy [ZDJĘCIA]

W gazie na pewno jest Vojo Ubiparip, który w niedzielę zaliczył swojego pierwszego hat-tricka w barwach Kolejorza. W pierwszym meczu z Nomme Kalju na pozycji wysuniętego napastnika grał Kasper Hamalainen i to ustawienie nie wypaliło. Teraz wydaje się, że Vojo jest pewniakiem do gry przeciwko wicemistrzowi Estonii. - Decyzję podejmie trener, ale muszę przyznać, że palę się do gry - zaznacza Serb.

Lech Poznań, aby myśleć o grze w kolejnej rundzie przeciwko szkockiemu Motherwell lub islandzkiemu Stjarnan, musi wygrać różnicą przynajmniej dwóch goli. Jeśli spotkanie zakończy się wynikiem 1:0, o awansie zadecyduje dogrywka lub rzuty karne. Każde inne rozstrzygnięcie będzie premiować Estończyków.

Skomentuj:
Lech Poznań walczy z Nomme Kalju o awans do III rundy eliminacyjnej Ligi Europy

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto