Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lech – Ruch 4:0: Cudowne rozpoczęcie sezonu! (zdjęcia)

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Kebba Ceesay, lech - Ruch 4:0
Kebba Ceesay, lech - Ruch 4:0 Damian Rokicki
W meczu z wicemistrzem Polski lechitom udawało się prawie wszystko. Trener Rumak studzi jednak entuzjazm.

Po odpadnięciu z eliminacji Ligi Europejskiej i Pucharu Polski na drużynę Kolejorza polała się fala krytyki ze strony kibiców i dziennikarzy. Trener Mariusz Rumak i piłkarze zapewniali, że ich odpowiedzią będzie gra przeciwko Ruchowi.

Spotkanie rzeczywiście zaczęło się dla poznaniaków idealnie. W 11. minucie po świetnym dośrodkowaniu z lewego skrzydła Luisa Henriqueza Kebba Ceesay trącił piłkę, a ta wpadła do siatki ku uciesze ponad 15 tysięcy kibiców.

Dla Gambijczyka był to wymarzony debiut przed poznańską publicznością. Zresztą przez cały mecz doskonale spisywał się na prawej obronie. Imponował szybkością, pewnością w grze i włączaniem się do akcji ofensywnych. Jeśli tak będzie grał w kolejnych spotkaniach, o pozycję prawego obrońcy można być spokojnym.

Ale to nie defensywa była ostatnio największym zmartwieniem trenera Rumaka, ale gra napastników, a zatem... w 34. minucie drugiego gola zdobył głową Bartosz Ślusarski. Kluczem do bramki znowu było dobre dośrodkowanie tym razem w wykonaniu Gergo Lovrencisca. To właśnie Węgier siał największe zamieszanie na połowie chorzowian, a tuż przed przerwą swoją świetną grę udokumentował golem! Ślusarski świetnie wyszedł do podania Lovrencsicsa, oddał mu piłkę, a Węgier minął jednego z obrońców i mając przed sobą tylko bramkarza, pewnym strzałem podwyższył wynik na 3:0.

To był cios, po którym chyba żadna drużyna już by się nie podniosła. W drugiej połowie lechici oddali nieco inicjatywę gościom, ale ci mieli kłopoty ze stwarzaniem sobie okazji bramkowych – znakomicie grali bowiem obrońcy Lecha, a także świetnie „czytający grę” Łukasz Trałka.

Kiedy chorzowianom udawało się wreszcie stworzyć dobrą okazję to albo pudłowali (jak Grzegorz Kuświk w 76. minucie), albo dobrze bronił Jasmin Burić (uderzenie Arkadiusza Piecha z 92. minuty).

Kropkę nad „i” postawił w ostatniej minucie Vojo Ubiparip, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Lovrencicsa głową skierował piłkę w okienko bramki Ruchu. 4:0 było wynikiem, którego chyba nikt się nie spodziewał.

- To jednak wcale nie był „mecz – marzenie” – powiedział po spotkaniu Mariusz Rumak. – W drugiej połowie pozwoliliśmy rywalom na stworzenie sobie kilku sytuacji i na pewno musimy przeanalizować, dlaczego tak się stało.

Trener przestrzegał też przed przesadnym optymizmem, przypominając, że poprzedni sezon Kolejorz także rozpoczął od serii wysokich zwycięstw, a później przyszedł kryzys. Rumak nie ukrywał jednak radości, że od razu przełamali się obaj napastnicy, a na dodatek drużyna zaczęła stwarzać zagrożenie po stałych fragmentach gry.

Załamany był natomiast Tomasz Fornalik, trener Ruchu. Jego drużyna tydzień po porażce z Vitorią Pilzno w eliminacjach Ligi Europejskiej znów została rozgromiona.
- Nie uważam, aby brakowało nam waleczności, o porażce zdecydowały inne elementy, ale na gorąco nie chcę ich analizować – powiedział wyraźnie przybity Fornalik.

Lech musi teraz pokazać, że potrafi wygrywać także na wyjazdach. W następnej kolejce zagra w Warszawie z Polonią.

Lech Poznań - Ruch Chorzów 4:0 (3:0)

Bramki: 11. Ceesay, 34. Ślusarski, 44. Lovrencsics, 90. Ubiparip.

Żółte kartki: Wołąkiewicz – Malinowski.
Sędziował: Marcin Borski (Warszawa).
Widzów: 15638

Lech: Burić - Ceesay, Wołąkiewicz, Arboleda, Henriquez - Możdżeń (74. Drewniak), Murawski, Trałka, Tonev (56. Ubiparip) - Lovrencsics, Ślusarski (81. Bereszyński).

Ruch: Perdijić - Dokić, Stawarczyk, Sadlok (46. Lewczuk), Szyndrowski - Zieńczuk (46. Kuświk), Malinowski, Lisowski, Janoszka (78. Sultes) - Jankowski, Piech.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto