We wtorek 21 maja po raz pierwszy zobaczono łosia na ulicy Górniczej, stamtąd dostał się na ulicę Promienistą.
- Zwierzę jest duże, przeszło między budynkami i koło szkoły, przeskoczyło 2-metrowe ogrodzenie i przy okazji wystraszyło sporo ludzi - mówi Przemysław Piwecki, rzecznik prasowy straży miejskiej. - Obecnie znajduje się na nieruchomości wielorodzinnej przy ulicy Promienistej. Wszyscy mieszkańcy zostali zawiadomieni o tym i poproszeni o niewychodzenie z domów. Na miejscu jest już łowczy z Centrum Zarządzania Kryzysowego. On zadecyduje o tym, co dalej.
Zwierzę prawdopodobnie dostanie zastrzyk usypiający, gdyż trzeba będzie je gdzieś przetransportować. Być może znajdzie się w poznańskim zoo.
Czytaj też: Wybierasz się do lasu? Uważaj na łosie!
- Najważniejsze, żeby łoś nie dostał się w ruch ulicy, bo to byłoby dużym zagrożeniem - dodaje Przemysław Piwecki. - To nie dzik, który żyje teraz obok ludzi i podjada ze śmietników, to zupełnie dzikie zwierzę, przestraszone i ogłupione nieznanym środowiskiem, w którym się znalazło.
Warta jest naturalnym korytarzem migracji zwierząt, a Poznań otoczony jest lasami. Musimy się więc liczyć z odwiedzinami takiego niespodziewanego gościa.
AKTUALIZACJA:
Zwierzę dostało wodę. Na miejsce jedzie dyrektor poznańskiego zoo.
Zobacz: Łoś chodzi po Białymstoku
POLECAMY:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?