Manifa 2015 w Poznaniu przeszła przez Półwiejską, zatrzymując się w czterech miejscach - stacjach, na których działaczki przypomniały o palących problemach kobiet borykających się z problemem nieściągalności alimentów od ojców dzieci. "Zrobiłeś? Płać!" - krzyczały uczestniczki marszu.
- Nigdy nie dotknął mnie problem niepłaconych alimentów, ale codziennie mijam ludzi, których ta sprawa dotyka i dotyczy. Niezależnie od tego, czy alimenty zasądzono mężczyźnie, czy kobiecie - należą im się. A im więcej osób będzie krzyczało w tych ważnych tematach, tym lepiej dla nich - twierdzi Agnieszka Gorońska, uczestniczka Manify.
- Dziękuję wszystkim, którzy przyszli solidaryzować się z bohaterkami XXI wieku, czyli samotnie wychowującymi matkami - mówi stojąc na klombie na Półwiejskiej Aleksandra Sołtysiak Łuczak ze Stowarzyszenia Kobiet "Konsola".
ZOBACZ TAKŻE: Manifa 2014 w Poznaniu pod hasłem "Dość re(produkcji) opresji" [ZDJĘCIA]
Stacja 1 - Dość przekrętów w sprawie alimentów
- Chcemy wyrazić nasz głęboki sprzeciw wobec faktu, że w Polsce kobiety w różnym wieku wciąż borykają się z problemem nieściągalności alimentów na dzieci - tłumaczyła motyw przewodni Manify 2015 Sołtysiak-Łuczak. - Oburza nas to, że ćwierć miliona ojców w Polce nie dokłada się do utrzymywania swoich dzieci. Okrada własne dzieci!
Kilkadziesiąt osób przemaszerowało ulicą Półwiejską. Wśród manifestujących swoje poparcie dla sprawy byli mężczyźni i kobiety: te młodsze i starsze, z mężami, z dziećmi, z dziewczynami, z psami...
Stacja 2 - Samotna kobieta woła o pomoc
- Spotkałyśmy się na facebooku. Bezradne wobec alimenciarzy i wobec państwa - opowiada Dorota Nowaczyk ze Stowarzyszenia Poprawy Spraw Alimentacyjnych - Dla Naszych Dzieci. - W swoim rodzicielstwie zostałyśmy przez państwo zrzucone na margines. Traktuje się nas jak pasożyty, które domagają się nie wiadomo czego. A przecież wychowujemy kolejne pokolenie Polek i Polaków!
Nad głowami uczestników Manify widnieją hasła z transparentów: "Nie ma alibi dla niepłacenia alimentów", "Alimenty to nie prezenty" czy "Nawet księża płacą alimenty" i okrzyki (znane z poprzednich marszów) "Dość fikcji! Dość hipokryzji!"
Stacja 3 - Samotna kobieta "jakoś sobie poradzi"
- Nawet wtedy, gdy oboje rodzice po ustaniu związku mają zachowane pełne prawa rodzicielskie w praktyce dziecko pozostaje i mieszka z matką - mówi Barbara Sinica z "Konsoli". - Matki te muszą zapewnić dzieciom minimum środków do życia. Niektóre z nich mają szczęście i mogą liczyć na pomoc rodziny i przyjaciół. Ale co mają zrobić wszystkie kobiety, które takiej pomocy nie mają? Instytucje oraz społeczeństwo oczekują od tych kobiet, że "jakoś sobie poradzą".
Stacja 4 i kontrmanifestacja
Na ostatnim przystanku poznańskiej Manify pojawiła się... kontrmanifestacja. Przeciwnicy aborcji, czyli kilku manifestantów z Fundacji Pro Prawo Do Życia ustawiło się ze swoimi krwawymi transparentami przy Kupcu Poznańskim i na rogu placu Wiosny Ludów i głośno sprzeciwiło się działaniom osób popierających prawo do aborcji.
Poznańską Manifę 2015 uczestniczki i uczestnicy zakończyli wegańskim posiłkiem w Meskalinie.
ZOBACZ TAKŻE:
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?