Mechaniczny stwór w Starym Browarze (+ wideo)

Choe U-Ram to przedstawiciel pokolenia młodych koreańskich twórców, którzy starają się łączyć azjatycką tradycję mistycyzmu z technologicznym życiem współczesnego człowieka. Tworzy ruchome rzeźby - własne wizje dziwnych istot, które sam wymyśla. Chociaż do ich powstania potrzebuje metalu, czasami drewna i szkła, to w ostateczności przypominają one żywe stworzenia, z tym, że poruszające się dzięki energii elektrycznej.

Powstająca w Starym Browarze instalacja przedstawia stworzenie żyjące w wodzie, pod odbiciem księżycowego światła. - Pomysł narodził się podczas mojej wizyty w Liverpoolu - wyjaśnia Choe U-Ram. - Pomyślałem sobie wtedy, że taka istota musiałaby mieć opływowy kształt, być zbudowana z pozostałości różnych statków. Stąd tez połączenie metalowej konstrukcji, ażurowych aluminiowych elementowo dekoracyjnych oraz drewna przypominającego te z ożebrowania statków.

“Opertus Lunula Umbra” to nie jedyny stwór stworzony w bogatej wyobraźni artysty. Jego współpracownicy opowiadają o tym, jak U-Ram wymyślił i stworzył stworzenia żyjące w tokijskim metrze. Już po pierwszej publicznej prezentacji dzieła wielu mieszkańców Tokio gotowych było przysięgać, że właśnie takie stwory widzieli z okiem wagonów podziemnej kolejki. Podobnie było ze stworzeniami zamieszkującymi anteny radiowych nadajników, odżywiających się sygnałem radiowym i powodujące zakłócenia odbiorników, czy też wymyślonym w Los Angeles stworzeniem udającym uliczna latarnię.

“Upertus Lunula Umbra” w pełni “ożyje” w najbliższą sobotę wieczorem. Do tego czasu artysta pracować będzie nad montażem mierzącej kilka metrów wysokości instalacji. Rzeźba pozostanie nad Szachownicą Starego Browaru już na stałe - jest częścią prezentowanej publicznie kolekcji sztuki współczesnej Grażyny Kulczyk.