- Od lat sprawdzam widoczność w tym samym okresie, a ta systematycznie spada - zaznacza Jerzy Juszczyński, prezentując tabelkę z wynikami pomiarów.
W 2012 r. wyniosła ona 4,9 m, dwa lata później 3,8, a w ubiegłym roku 3,2 m. W ubiegłym miesiącu społecznik sprawdził również zawartość niebezpiecznych dla życia fosforanów w Rowie Złotnickim, wpływającym do jeziora. - Badania wykonałem 21 i 24 lipca, pierwszego dnia wykazały 0,3 mg fosforanu w litrze wody, drugiego 0,2. To bardzo wysokie wskaźniki. Nadal nie wiemy, czy ścieki z Suchego Lasu wpływają do akwenu - tłumaczy społecznik. Urzędnicy uważają jednak, że nikła widoczność wynika z gwałtownych opadów deszczu, które nawiedziły Wielkopolskę w ostatnich tygodniach.
- Z danych, które do mnie docierają, wynika, że instalacja Aquanetu działa sprawnie, nie ma żadnych zatorów ani wycieków - mówi Piotr Szczepanowski, zastępca dyrektora Wydziału Ochrony Środowiska UM Poznania. Przypomina też, że strumień złotnicki przepływa przez zbiornik retencyjny. - Podczas nawałnic wszystkie ulice w Suchym Lesie zostały umyte, zbiornik retencyjny nie był w stanie ich zatrzymać, więc woda trafiła do jeziora. Nie wynikało to jednak z przelania się instalacji sanitarnej - wyjaśnia.
J. Juszczyński uważa, że dopóki nie zostaną przeprowadzone kompleksowe badania osadów dennych akwenu, dopóty pieniądze przeznaczane na jego rekultywacje będą marnowane. - Całoroczne badania zamierzamy przeprowadzić w przyszłym roku - odpowiada P. Szczpanowski.
ZOBACZ TAKŻE
Rosjanie wyłowili z jeziora wrak myśliwca z czasów II wojny światowej:
Źródło: RUPTLY
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?