Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Michał Rosiak nie żyje. Rodzina zidentyfikowała zwłoki

Norbert Kowalski
To już pewne - odnalezione w niedzielę po południu ciało w Warcie to zwłoki 19-letniego Michała Rosiaka, który zaginął w styczniu. W poniedziałek przed południem przeprowadzono czynności identyfikacyjne oraz sekcję zwłok nastolatka. Szczegółowe wyniki sekcji będą znane za kilka tygodni. Są one kluczowe do ustalenia dokładnych okoliczności śmierci.

– Znaleziony w wodzie młody mężczyzna to zaginiony student. Świadczą o tym odnalezione przy nim dokumenty, odzież, którą miał na sobie oraz identyfikacja, w której brała udział rodzina. Przyczyna zgonu będzie znana za około sześć tygodni po przeprowadzeniu szczegółowych badań, w tym toksykologicznych – mówi prokurator Jacek Duszyński, szef Prokuratury Rejonowej Poznań Nowe Miasto.

Mimo przeprowadzonych czynności identyfikacyjnych oraz sekcji zwłok, w sprawie wciąż jest wiele znaków zapytania. Nadal nieznane są dokładne okoliczności oraz przyczyna śmierci 19-latka. Nie wiadomo też czy Michał Rosiak jeszcze żył kiedy wpadł do Warty. Odpowiedzieć trzeba też na pytanie czy do śmierci nastolatka przyczyniły się jakiekolwiek osoby trzecie. Dlatego właśnie śledczy zlecili przeprowadzenie dodatkowych badań toksykologicznych oraz histopatologicznych. To ich wyniki będą kluczowe w wyjaśnieniu okoliczności śmierci.

– Wyniki tych badań są w tym przypadku bardzo istotne, zwłaszcza badań toksykologicznych. Dopiero po ich uzyskaniu będzie można powiedzieć coś więcej na temat przyczyn śmierci oraz jak do tego doszło – informuje Czesław Żaba, kierownik Zakładu Medycyny Sądowej.

I dodaje: – Ciało zostało wyciągnięte z wody, co dla nas - medyków sądowych - jest już dużym utrudnieniem przy ustalaniu przyczyny zgonu. Konieczne są dodatkowe badania, dlaczego też pobraliśmy próbki do ich przeprowadzenia. W przypadku gdyby Michał zażył jakieś substancje przed śmiercią, badania toksykologiczne powinny to wykazać.

Badania toksykologiczne i histopatologiczne będą najważniejszymi, które trzeba jeszcze przeprowadzić. – Nie wykluczamy, że prokuratura zleci także inne badania, ale myślę, że na tym etapie nie ma takiej potrzeby. Wszystko zależy jednak od śledczych – informuje Czesław Żaba.

Michał Rosiak zaginął w nocy z 17/18 stycznia. Chłopak po raz ostatni był wyszukany na przystanku Garbary. Nie wiadomo za to, co wydarzyło się potem. Mimo szeroko zakrojonych poszukiwań, przez półtora miesiąca nie udawało się odnaleźć ciała. Tymczasem w niedzielę po godzinie 13 policja dostała zgłoszenie o zwłokach znajdujących się w Warcie na wysokości Obornik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oborniki.naszemiasto.pl Nasze Miasto