Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkanie dla studenta

Lilia Łada
Lilia Łada
Wprawdzie rok akademicki rozpoczyna się w październiku, jednak studenci już szukają mieszkań. Korzystne ceny nieruchomości i atrakcyjne kredyty sprawiają, że w dłuższej perspektywie zakup mieszkania może okazać się lepszym rozwiązaniem niż wynajem.

Osoby uczące się, mieszkające na tyle daleko, że codzienny dojazd do szkoły jest w ich przypadku niemożliwy, mają do wyboru tak naprawdę niewiele rozwiązań. Poza zakwaterowaniem w internacie lub domu akademickim, w których miejsca są ograniczone, pozostaje tylko wynajem lub kupno własnego mieszkania. Wszystko zależy oczywiście od możliwości finansowych rodziców.

Wybierając nieruchomość dla przyszłego studenta, warto wziąć pod uwagę położenie jego uczelni wyższej, aby nie musiał tracić zbyt wiele czasu na dojazd na codzienne zajęcia. W ten sposób nie będzie również problemu z wynajmem pozostałych pokojów. Warto zatem rozważyć dzielnice, które dzięki pobliskim uniwersytetom, cieszą się dużą popularnością wśród poznańskich żaków, a także deweloperów.

– Piątkowo i Rataje to dzielnice, które wybiera wielu studentów – mówi Jacek Cenkiel, Prezes Zarządu UWI Inwestycje SA, które oferuje mieszkania na sprzedaż na osiedlu Stefana Batorego oraz w pobliżu jeziora Maltańskiego. - W pobliżu znajdują się odpowiednio kampus UAM oraz Politechnika Poznańska. Dlatego jeżeli ktoś chce kupić mieszkanie pod wynajem to niewątpliwie jedne z lepszych lokalizacji.

Dzielnice te jednak są również popularne wśród osób poszukujących mieszkania dla siebie. Wśród naszych klientów jest wiele rodzin z dziećmi. Miejsca te są bowiem atrakcyjne ze względu na otoczenie. Z jednej strony posiadają w pobliżu punkty handlowo-usługowe, z drugiej pobliskie tereny rekreacyjne pozwalają zregenerować siły.

Kupując mieszkanie, zwłaszcza kilkupokojowe, nie tylko zapewnimy naszemu dziecku lokum na studiach, ale również możemy odpowiednio zbilansować ewentualne koszty. Przychody z wynajmu mogą bowiem niemal zrównoważyć wysokość miesięcznych rat. Wszystko zależy od rodzaju kredytu, ale także metrażu i lokalizacji mieszkania mających wpływ na jego cenę.

Przykładowo, według Gold Finance przy 30-letnim kredycie na 350 tys. zł bez wkładu własnego, średnia wysokość miesięcznej raty dla finansowania w euro wynosi 1750 zł, a dla złotówek 2100 zł. W przypadku tej samej kwoty, ale z 20 proc. udziałem wkładu własnego, rata dla kredytu w euro kształtuje się na poziomie 1374 zł, a w złotych 1675 zł. Natomiast koszt wynajmu mieszkania np. w Poznaniu waha się od 1000 zł za jednopokojowe do 1800 zł za trzypokojowe.

W rezultacie przy udziale 20 proc. kapitału własnego i droższym od euro kredycie w złotówkach comiesięczna rata jest niższa o ponad 100 zł, niż koszt wynajmu 3-pokojowego mieszkania. Zakładając, że dwa pokoje wynajmiemy i uzyskamy przychód na poziomie 1200 zł, trzeba dołożyć już tylko niecałe 500 zł, co jest kosztem zakwaterowania naszej pociechy i równocześnie naszym całkowitym wkładem w miesięczny koszt raty.

Ze znalezieniem chętnych na pokój nie powinno być problemu, bo w miastach akademickich, takich jak Kraków, Poznań, Warszawa czy Katowice w ostatnim czasie odnotowano wzrost zainteresowania wynajmem mieszkań. Głównymi klientami są oczywiście studenci.
Nawet  jeśli przychody z wynajmu nie są w stanie pokryć całej wartości raty, dokładając bardzo niewiele można nie tylko zapewnić studiującemu dziecku dobre warunki mieszkaniowe, ale też w dłuższej perspektywie stać się właścicielem tej nieruchomości.

W przypadku kredytu denominowanego w euro, przy dwudziestoprocentowym udziale kapitału własnego, można uzyskać ratę o ponad 400 zł niższą niż wspomniane przychody z wynajmu. Należy jednak pamiętać, że ceny wynajmu pokojów są zróżnicowane w zależności od lokalizacji, a co za tym idzie - również potencjalny zysk.

Kredyty w euro znajdziemy m.in. w Deutsche Bank PBC, Alior Bank, Getin Bank, Noble Bank, BOŚ, mBank, Multibank czy PKO BP. Przy kredytach walutowych trzeba jednak wziąć pod uwagę możliwe wahania kursu i stóp procentowych, które w każdej chwili mogą zwiększyć lub zmniejszyć poziom zadłużenia. Kredyt w złotówkach jest natomiast nieco droższy, ale za to znacznie stabilniejszy. 

Nabyciu mieszkania właśnie teraz niewątpliwie sprzyja sytuacja na rynku kredytowym. Specjalne, promocyjne oferty można znaleźć w większości banków. Obniżane są opłaty za udzielenie kredytu, zwiększa się zakres kredytowania. Kolejnym spadkom ulegają marże, które w istotny sposób wpływają na koszt kredytu. Według najnowszego rankingu Gold Finance, ich średnia wartość w ciągu miesiąca zmniejszyła się dla kredytu w złotówkach i euro, osiągając obecnie odpowiednio wartość 2,08 proc. i 3,07 proc.

Tańszy kredyt można znaleźć w ofercie m.in. PKO BP, BZ WBK czy Nordea Bank. Z kolei Deutsche Bank PBC wprowadził ostatnio nową, uproszczoną siatkę marż, w wyniku czego - w zależności od zdolności kredytowej i poziomu wkładu własnego - zaczynają się one już od 1,1 proc. dla złotówek i 1,3 proc. dla euro. Do końca września obowiązuje też promocja znosząca prowizję od udzielenia kredytu.

Do rozpoczęcia roku akademickiego pozostał zaledwie miesiąc, więc na podjęcie decyzji o tym, gdzie i na jakich zasadach chcą zamieszkać, przyszli studenci, mają już niewiele czasu.


Wybierz lokal bez papierosa!Wygraj nagrody!Ruszyła Akcja Paczka!
Piłka nożna w Poznaniu
Lech Poznań, Warta Poznań, Euro 2012 w Poznaniu
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto