Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młode studentki wynajmują mieszkania za sex

Paulina Jęczmionka
Wynajmę mieszkanie za seks i sprzątanie - taka oferta nie pozostawia wątpliwości. Ale chętni są...
Wynajmę mieszkanie za seks i sprzątanie - taka oferta nie pozostawia wątpliwości. Ale chętni są... 123rf
Mieszkanie za darmo? Dla młodych studentek to nie problem. Wystarczy kilka razy w tygodniu pójść do łóżka z właścicielem, dać się zaprosić do kina czy na kolację. Ogłoszeń w internecie oferujących sex za wynajem mieszkania jest coraz więcej.

Rok akademicki za pasem, studenci szukają lokum. Wśród internetowych ogłoszeń nietrudno znaleźć propozycje darmowego wynajmu. Czasem chodzi o pokój, czasem o całe mieszkanie.

"Wynajmę za darmo mieszkanie młodej, szczupłej dziewczynie. Rejon - Rataje. Jedyne czego oczekuję, to opieka nad lokalem i spędzanie ze mną kilku miłych chwil" - to jedno z ogłoszeń na popularnym portalu z anonsami.

Kolejne znajdujemy na stronie znanej głównie z ofert pracy. Autor pisze: "Poznań. Wynajmę mieszkanie dziewczynie ZA DARMO - czyli w zamian za SEX oraz sprzątanie. Mieszkanie nowocześnie urządzone, w atrakcyjnej części Poznania.".

Postanowiliśmy sprawdzić szczegóły tych ofert. Wysłaliśmy e-mail do drugiego z panów. Odpowiedź przyszła po dwóch godzinach. 34-latek prowadzący własną firmę zaproponował w niej rozmowę poprzez internetowy komunikator.

- Chodzi mi głównie o seks - informuje nasz rozmówca. - Ale miło by było również gdzieś wspólnie wyjść, np. na spacer, do kina. Nie jest to WYMOGIEM (pisownia oryginalna - przyp. red.) i będzie zależeć tylko i wyłącznie OD CIEBIE.

- Jak często miałoby dochodzić do zbliżenia? - pytamy.
- Kilka razy w tygodniu - kontynuuje mężczyzna. - Oczekuję, że będą to średnio trzy zbliżenia w tygodniu. Raz na dwa tygodnie spotkanie w sobotę wieczorem - niewykluczone, że na noc lub sporą jej część.

34-latek opisuje również mieszkanie - dwa pokoje, jeden tylko i wyłącznie dla studentki, drugi zajmowany czasem przez niego - głównie do pracy.

- Nie ponosisz żadnych opłat. Czynsz, prąd, gaz, internet to moja działka - dodaje. Proponuje miesiąc jako "okres próbny".

Pytamy, czy ma już doświadczenie w układach "mieszkanie za seks". Odpowiada krótko: "Nie. Jesteś pierwsza".

26-letnia Gosia pod hasłem "mieszkanie za sex - Poznań" pisze: "Mogę być uległa, wieczory kawalerskie, wspólna kąpiel (...)". I do ogłoszenia dodaje... nagie zdjęcie.

A jakim zainteresowaniem cieszą się takie oferty? Dodaliśmy na jednym z portali ogłoszenie: "Studentka poszukuje pokoju, mieszkania za darmo". W ciągu godziny przyszły cztery odpowiedzi.
Później kolejne. Najmłodszy mężczyzna miał 29 lat. Najstarszy - 50.

Niektórzy od razu przesyłali swoje zdjęcia i podawali adres, inni najpierw chcieli zobaczyć nasze zdjęcie. Byli wśród nich samotni, rozwodnicy, ale także tacy, którzy pisali: "Mam 40 lat, rodzinę i zależy mi na dyskrecji".

Wymiana "seks za mieszkanie" podbija głównie internet. Agencje nieruchomości zdecydowanie się od niego odcinają.

- Kilka lat temu spotykaliśmy się z problemem agencji towarzyskich, które próbowały poprzez biura nieruchomości znaleźć lokal na swoją działalność, ale to już minęło - mówi Jacek Melcer z biura Handom w Poznaniu. - Temat wynajmu mieszkań za seks jest nam obcy. Nie spotykamy się na co dzień z podobnymi anonsami. Nie przyjęlibyśmy takiego ogłoszenia, bo to działalność na granicy prawa, niezgodna z naszą etyką.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto