Zapewnienie o wybudowaniu nowej szkoły na północy miasta padło z ust poznańskich urzędników w trakcie środowego posiedzenia komisji oświaty oraz komisji polityki przestrzennej Rady Miasta.
- Oczywiste jest, że w niedalekiej przyszłości na terenie Moraska, Radojewa, Umultowa i Naramowic zacznie brakować miejsc w przedszkolach i szkołach podstawowych - powiedział Dariusz Jaworski, wiceprezydent Poznania.
Zobacz też Morasko w Poznaniu - Uniwersytecki Park Historii Ziemi
Jak wynika z symulacji przeprowadzonej w magistracie, w szkołach na Piątkowie i Naramowicach liczba uczniów w ciągu najbliższych 10 - 15 lat wzrośnie połowę. Budowa nowego obiektu dla potrzeb oświaty wydaje się więc niezbędna.
Urzędnicy rozważają kilka lokalizacji. Najbardziej prawdopodobne to miejska działka przy ul. Łopianowej w Radojewie lub tereny UAM przy ul. Zagajnikowa na Morasku.
- Nawiązaliśmy współpracę z władzami UAM - wyjaśnia Dariusz Jaworski. - Na ich odpowiedź czekamy do końca maja.
Na razie zarezerwowanych na budowę zostało jedynie 14 mln zł. Miasto liczy, że zaoszczędzi pieniądze, jeśli uniwersytet udostępni uczniom swoją halę sportową. Nie trzeba byłoby wtedy budować sali sportowej.
Budowa budynku dla zespołu szkolno-przedszkolnego na ok. 600 - 700 dzieci potrwa około 3,5 roku. Nowy obiekt wzorowany będzie na na budynku szkoły przy ul. Hezjoda na Strzeszynie.
Skomentuj:
Morasko w Poznaniu - Zespół szkolno-przedszkolny już wkrótce
Fot. paweł miecznik
Nowa szkoła może powstać przy ul. Zagajnikowej, w sąsiedztwie hali sportowej UAM. W grę wchodzi też współpraca z uczelnią
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?