Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Można obronić kasztanowce przed szrotówkiem

mu
Trzeba wygrabić wszystkie liście spod drzew, a następnie spalić je - i to nie tylko dlatego, żeby był porządek, ale i po to, żeby zniszczyć szkodniki. Dotyczy to zwłaszcza kasztanowców, które atakuje bardzo groźny ...

Trzeba wygrabić wszystkie liście spod drzew, a następnie spalić je - i to nie tylko dlatego, żeby był porządek, ale i po to, żeby zniszczyć szkodniki. Dotyczy to zwłaszcza kasztanowców, które atakuje bardzo groźny szkodnik - szrotówek kasztanowcowiaczek. - Jesień to najlepszy czas, by bronić kasztanowce - przypomina Liliana Koziarska z Zarządu Głównego Ligi Ochrony Przyrody (LOP). - Najprostszym sposobem jest grabienie i niszczenie opadłych liści, w których zimują poczwarki.

Szrotówek kasztanowcowiaczek pojawił się w Polsce po raz pierwszy w 1996 r. Bardzo szybko się rozplenił - w jednym sezonie mogą się bowiem wykluć aż trzy pokolenia szkodnika.

Naukowcy zauważyli, że szrotówek bardzo szybko zdobywa terytorium - potrafi "połknąć" prawie 100 kilometrów w ciągu roku. - Dawniej uważano, że motyle te żyją tylko w cieplejszych okolicach. Teraz obserwuje się je nawet w okolicach Moskwy. Szrotówki stanowią już problem w całej Europie - podkreśla przedstawicielka LOP.

Szrotówek to niepozorny motyl, którego larwy żywią się liśćmi kasztanowców. - Zaatakowane drzewo traci liście już latem, co wymusza na nim letni okres spoczynku. To dlatego teraz, jesienią, pojawiają się na kasztanowcach młode liście i kwiaty, zjawisko normalnie występujące na wiosnę - wyjaśniła Koziarska.

Drzewa regularnie pozbawiane liści są z roku na rok coraz słabsze. Po wymuszonym okresie letniego odpoczynku nie mogą się przygotować do naturalnego, zimowego. Cykl życia drzewa zaburza się, w końcu kasztanowce giną.
Mróz wcale nie szkodzi pasożytom. Ich poczwarki wegetują w liściach aż do wiosny. Zimą wytwarzają ochronny włochaty kokon, który chroni je przed niską temperaturą.
Dlatego tak skuteczną metodą tępienia szrotówka jest grabienie i palenie spadłych liści. Im dokładniej się to zrobi, tym więcej poczwarek zginie i tym mniej dorosłych owadów pojawi się wiosną.

Sposoby na szrotówka

Jest kilka sposobów walki ze szrotówkiem.
Pierwszy - i najłatwiejszy - polega na wygrabianiu liści pod drzewami. W liściach znajdują się poczwarki motyla. Liście najlepiej je spalić, ponieważ szkodnik ginie dopiero w temperaturze powyżej 40 stopni Celsjusza. Larwy nie giną w niskich temperaturach. Zabija je dopiero bardzo wielki mróz - temperatury poniżej minus 33 stopni Celsjusza.
Prostym i skutecznym sposobem ratowania drzew przed szkodnikami jest założenie na pień opaski z folii, na którą naniesiony jest lep. Szkodnik w drodze z ziemi do korony drzewa do liści, natrafia na przeszkodę nie do przebycia. Problem w tym, że teraz już za późno na taką ochronę - opaski zakłada się na wiosnę.
Szkodnika można zwalczać też metodę chemiczną - za pomocą zastrzyków z żelu, który ma zwalczać zarówno szrotówka, jak i choroby grzybowe kasztanowca. Preparat wstrzykuje się w nawiercone wokół pnia otwory. Dawka, która pozwala zaszczepić jedno drzewo, kosztuje 60 zł. Szczepionka wystarcza przynajmniej na dwa lata. Ale tu uwaga - szczepienia wykonuje się też wczesną wiosną.

Jak więc widać jesienią jedyną skuteczną metodą walki ze szrotówkiem jest wygrabianie liści, w których zagnieździły się poczwarki motyla.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto