Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MUKS Poznań - Widzew Łódź: Dramatyczna gra poznanianek

Radosław Patroniak
Archiwum
- Rozważałem, że podam się do dymisji 4 czerwca na 10-leciu klubu, ale po takim meczu to już chciałbym rezygnować - mówił Andrzej Jabłoński, rozgoryczony prezes MUKS po meczu z Widzewem Łódź w Poznaniu.

Poznanianki ostatni raz prowadziły na początku pierwszej kwarty (8:7). Potem były już w ciągłym pościgu, który zawsze kończył się serialem błędów.

- Graliśmy "falami" i dlatego odrabianie strat nie miało końca. Może i nie zdobyliśmy mało punktów, ale przy fatalnej skuteczności. Jak gramy na wyjazdach, to nie rzucamy jednego wolnego. U siebie natomiast zachowujemy się tak jak w obcej hali. Nie wiem jak to wytłumaczyć. Chyba tylko rozkojarzeniem. No bo przecież trudno mówić o zaskoczeniu, skoro najwięcej punktów rzucają nam trzy zawodniczki, o których najwięcej trenerka mówiła na odprawie. Misiek, Pawlak i Kopczyk miały nam najbardziej zagrażać i to wszystko potwierdziło się na parkiecie. Szkoda tylko, że nasze dziewczyny nie skorzystały z przedmeczowych wskazówek - podsumował kierownik MUKS, Rafał Konowski.

MUKS - Widzew 67:78 (15:22, 14:13, 16:18, 22:25)
MUKS: Mrozińska 18, Makowska 12, Idziorek 11, Owczarek 9, Antczak 5 oraz Casimiro 6, Durak 4, Durak 4, Szarzyńska 2, Koperwas.
Widzew: Misiek 28, Pawlak 17, Kopczyk 16, Polit 6, Kotonowicz oraz Tondel 8, Głocka 3.

Więcej informacji na stronie Głosu Wielkopolskiego

Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto