Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Muzeum na Łazarzu? Motorniczy MPK ma taki plan!

Błażej Dąbkowski
Roman Modrzyński liczy na wszystkich, którzy posiadają archiwalne fotografie jego dzielnicy i zechcą się nimi podzielić
Roman Modrzyński liczy na wszystkich, którzy posiadają archiwalne fotografie jego dzielnicy i zechcą się nimi podzielić Błażej Dąbkowski
Po Wildzie, mieszkańcy kolejnej poznańskiej dzielnicy będą zbierać fotografie swojego fyrtla. Chcą nawet utworzyć muzeum na Łazarzu, w którym będą one prezentowane. Na razie jednak ma być ono... tylko wirtualne.

- O tym, że Łazarz ma tak wiele urokliwych miejsc, które warto nie tylko zobaczyć, ale także o nich opowiedzieć, zdałem sobie sprawę w momencie, gdy przyszło mi po dzielnicy oprowadzić japońską artystkę Hiroko Tsuchimoto. W październiku zorganizowała ona performance przy ul. Głogowskiej - tłumaczy Roman Modrzyński, motorniczy, społecznik i mieszkaniec Łazarza.

Do tej pory poznaniak robił zdjęcia amatorsko, zamieszczając je na facebookowym fanpage'u "Poznańskie smaki", teraz ma zamiar zaprosić także innych do odkrywania przeszłości i teraźniejszości Łazarza.

- Ostatnio otrzymałem w prezencie książkę o historii dzielnicy, zainspirowany nią, chciałbym dotrzeć do jak największej liczby archiwalnych materiałów. Wiem, że nie będzie to łatwe, ale na Wildzie już się to przecież udało. Sam mam kilka pocztówek z lat 40. XX w. - mówi Modrzyński.

CZYTAJ TAKŻE: Acid Drinkers trafi do wirtualnego muzeum Łazarza?

Motorniczy przyznaje także, że bardzo przyda mu się także pomoc w sprawach technicznych, najlepiej osób zajmujących się tworzeniem stron internetowych. - Sam nie jestem w stanie się tym zająć, a takie muzeum należy tworzyć przy pomocy najnowszych narzędzi technologicznych - zaznacza.

Choć pierwsze, inicjatywne spotkanie zaplanowano na sobotę, już teraz znaleźli się mieszkańcy, którym idea Romana Modrzyńskiego przypadła do gustu. Wojciech Sańko, współzałożyciel łazarskiego projektu Komitywa.org, choć nie będzie mógł wziąć udziału w dyskusji nad inicjatywą, jest przekonany, że uda się stworzyć wirtualną placówkę. - Staramy się cały czas namawiać młodych programistów do udziału w projektach społecznych. Sądzę, że z zaangażowaniem ich przy tym pomyśle nie powinno być problemów - stwierdza Sańko.

ZOBACZ TAKŻE: Projekt Cyryl, czyli wirtualne muzeum Poznania [ZDJĘCIA]

O tym, że mieszkańcy chętnie dzielą się zdjęciami, przekonała się Fundacja SPOT, która w ubiegłym roku zbierała fotografie Wildy z okresu PRL, by we wrześniu zorganizować wystawę. - Byliśmy mile zaskoczeni odzewem, bo przesłano nam setki zdjęć, ostatecznie wyselekcjonowaliśmy 50 najlepszych, które dodatkowo zostały opatrzone komentarzami i wspomnieniami. Cieszę się, że Łazarz chce teraz zrealizować podobny projekt, fajnie by było, gdyby dołączyły się także inne dzielnice - mówi Marta Milczarek z Fundacji SPOT.

Pierwsze spotkanie grupy poznaniaków chcącej wesprzeć wirtualne archiwum odbędzie się w sobotę o godz. 10 w Cafe Przymiarka przy ul. Wyspiańskiego 15.

Co się dzieje w stolicy Wielkopolski? Zajrzyj na poznan.naszemiasto.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto