Ich pomysł nie jest jedyny - w najbliższych miesiącach, nim niemal połowa obecnej ustawy straci ważność, swoje projekty ogłoszą niemal wszystkie kluby parlamentarne.
- Bez przyjęcia przez Sejm nowych regulacji działkowcy utracą wszelkie prawa do działek, a ogrody znajdą się w próżni organizacyjnej - przekonują autorzy obywatelskiego projektu ustawy. Twierdzą też, że na wyrok Trybunału Konstytucyjnego znaleźli dobre rozwiązanie - prawo, w myśl którego poszczególnymi terenami działkowymi zajmą się powstałe "stowarzyszenia ogrodowe".
Pomysł związkowych działaczy nie przekonuje krytyków. - W dużej części oznacza dziedziczenie dzisiejszych ogródków przez PZD i - moim zdaniem - w tym wypadku zapadłby wyrok podobny do lipcowego - uważa Bartosz Kownacki z PiS. Jego partia przygotowuje własny projekt.
Swoją wizję ogródków mają też PO, PSL i SLD. Wszystkie partie zapowiadają, że niedługo skierują do Sejmu własne projekty. Muszą się spieszyć - połowa przepisów obecnej ustawy obowiązywać przestanie za niespełna rok, a jeśli nie będzie nowej przyszłość działek zależeć będzie właściwie od widzimisię samorządowców.
Więcej na ten temat znajdziesz na stronie dziennikbaltycki.pl
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?