Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Skrytej nie chcą kulturalnego sąsiada

Łukasz Sawala
Łukasz Sawala
Teatr Muzyczny zostanie przeniesiony do budynku byłego kina Olimpia. Cieszą się artyści i widzowie, przeciwni są za to mieszkańcy pobliskiej ul.Skrytej. - Teatr to hałaśliwe miejsce - mówią.

Obecnie Teatr Muzyczny ma swoją siedzibę przy ul. Niezłomnych. Stary budynek nie spełnia wymogów widowni, a także samych artystów. Brak klimatyzowanych sal, porządnych garderób i wszechobecna ciasnota - to największe bolączki poznańskiego Teatru Muzycznego. Receptą mają być przenosiny do gmachu byłego kina Olimpia, gdzie dziś mieści się jedna z prywatnych szkół wyższych.

Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie protest mieszkańców kamienicy bezpośrednio sąsiadującej z dawnym kinem. Ściany przyszłego teatru stykają się ze ścianami mieszkań. To pamiątka po PRL-u, kiedy rozbudowano kino Olimpia niezgodnie z wymogami architektoniczno-budowlanymi.

- To absolutnie niedopuszczalne. Akustyka jest taka, że będziemy wszystko słyszeć, a przecież mamy prawo do spokojnego życia - mówi w rozmowie z MM Poznań pani Grażyna Przepierska, inicjatorka akcji protestacyjnej. - Z wykształcenia jestem muzykiem i dobrze wiem, że taki teatr to tak naprawdę hałaśliy zakład pracy - zaznacza Przepierska.

Mieszkańcy zebrali ponad 20 podpisów pod specjalną petycją przeciwko przenosinom Teatru Muzycznego do budynku sąsiadujacego z ich mieszkaniami. Nie jest jednak tak, że wszyscy mieszkańcy kamienicy przy Skrytej są przeciwnikami nowych sąsiadów.

- Nie sądzimy, by Teatr Muzyczny sprawiał nam problemy - mówią anonimowo miekszańcy ul. Skrytej. Podobnie sprawę widzą panie pracujące w portierni byłego kina Olimpia.
- To jedynie garstka ludzi protestuje. Co ciekawe, im przeszkadza nawet, jak na zimę przywożą węgiel. Skarżą się na hałasy przy wyładowywaniu - opowiadają portierki.

Co na to Teatr Muzyczny i miasto?

- Przedstawienia kończą się przed 22. Nie będziemy więc uciążliwym sąsiadem. Zgodnie z prawem nie będziemy zakłócać porządku publicznego - zapewnia Jolanta Michalak, zastępca dyrektora Teatru Muzycznego. Zgadza się z nią wiceprezydent Poznania Maciej Frankiewicz.
- Trudno przypuszczać, że Teatr Muzyczny będzie doskwierał ludziom. Wcześniej w byłym budynku kina Olimpia była przecież rewia Viva i na pewno sprawiała więcej problemów - zaznacza Frankiewicz. Sprawa wydaje się byc przesądzona, bo - jak zdradza wiceprezydent miasta - Poznań nie ma alternatywnego rozwiązania i Teatr Muzyczny zgodnie z planem przeniesie się na Grunwald we wrześniu 2010 roku.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto