Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie bój się wróżb!

P. Strąk
Wczoraj postanowiliśmy zapytać zaprzyjaźnioną tarocistkę o kilka ważnych spraw dla naszej redakcji i dla Zagłębia. W końcu andrzejki za pasem i warto odkryć prawdę! - Nastąpi restrukturyzacja.

Wczoraj postanowiliśmy zapytać zaprzyjaźnioną tarocistkę o kilka ważnych spraw dla naszej redakcji i dla Zagłębia. W końcu andrzejki za pasem i warto odkryć prawdę!

- Nastąpi restrukturyzacja. Firma będzie się rozwijać, prowadzona przez dobrego menedżera. Prawą ręką szefa i doradcą będzie kobieta. Stworzą doskonały duet - tak wczoraj o "Dzienniku Zachodnim" mówiły karty.

Postawiła nam je i zinterpretowała wróżka Beata Maria z Sosnowca. Czy to prawda, pokaże czas.

- Widzę, że wszyscy ci, którzy stracą, jednak w ostatecznym rozrachunku zyskają. Spadną jak kot na cztery łapy. Jeśli utracą jedną pracę, uda im się znaleźć inną. Pojawią się również nowi inwestorzy, a więc nowe stanowiska do obsadzenia. Wiele w tej sprawie zrobi kobieta, być może nie będzie u władzy, ale będzie miała wiele do powiedzenia w ważnych dla nas sprawach. Może okazać się tzw. szarą eminencją, która wpłynie na losy mieszkańców. Jej oddziaływanie będzie bardzo korzystne - wyjaśnia wróżka.
Pani Beata od najmłodszych lat stawia karty. Jest uczennicą jednej z najlepszych tarocistek w Polsce, Klary Olszewskiej.

- Karty są naładowane moją energią. Ale tarota nie trzeba się bać, choć karty nie lubią, gdy ktoś obcy nimi się bawi. Tarocista ze swoimi kartami rozmawia, potrafi je odczytać, zinterpretować, musi nad nimi medytować - wyjaśnia pani Beata.

Ponieważ jutro mamy wigilię andrzejek, a czas ten uważany jest za bardzo dobry dla wróżb, pani Beata postanowiła podsunąć naszym Czytelnikom kilka dobrych i sprawdzających się wróżb.

- Osobiście w lanie wosku nie wierzę, a jeśli ktoś chce czegoś bardzo, by się spełniło, proponuję usiąść w wigilię andrzejek i zapisać na kartce to, co chce się osiągnąć lub mieć, ale w czasie dokonanym. Nie wolno w wymienianych życzeniach pisać słówka "nie", gdyż nasza podświadomość automatycznie wyrzuca te słowa, a chcemy, by wszystko się spełniło. A więc piszemy np. "mam bardzo dobrą pracę", "jestem już zdrowa" albo "szczupła", "zmieniłam samochód na lepszy" itp. Jest to sposób afirmacji, działania na naszą podświadomość, los. Wróżby, jak i karty pokazują nam drogę albo kilka dróg. Nie mówią, będzie "tak, a tak", ale mówią: może być jeszcze inaczej. Ostrzegają, a wtedy, mając tę świadomość, można ominąć piętrzące się na naszej drodze przeszkody - radzi pani Beata.

Kolejna z wróżb zaproponowana przez wróżkę Beatę to sposób pozbycia się problemów. Piszemy wtedy na kartce na przykład takie zdanie: "Spalam i odrzucam od siebie bezpowrotnie.... (tu wypisuje się sprawy, które nas gnębią). Takich kartek musimy mieć kilka.

- Palimy je przez 7 dni, potem 3 dni przerwy. Ten proces trzeba powtórzyć 3 razy. Ważne jest także, by popiół ze spalonej kartki wyrzucić przez okno - dodaje wróżka.

W piątek wróżka Beata będzie w naszej redakcji, a następnie bezpłatnie postawi chętnym karty w Gabinecie Odnowy Biologicznej "Paracels" przy ul. Królowej Jadwigi 2 w Sosnowcu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto