"Szanowni Państwo już wiedzą co to oznacza. Pomarańczowa farba na drzewie. Wyrok. Ogromne drzewo na placu zabaw w parku miejskim. Źródło cienia dla umęczonych upałami. Urzędnikom niepotrzebne, bo nie korzystają. Oderwani od rzeczywistości kompletnie. No i przecież miejsce trzeba zrobić dla nowych drzew, które w świetle fleszy urzędowa ekipa posadzi. Niestety cienia nie dadzą one przez najbliższe 15 lat. Ale cóż...wybory idą" - taką wiadomość od rozgoryczonej krotoszynianki otrzymała strona "Oko na Kroto"
Mieszkańcy Krotoszyna zarzucają celowe pozbawianie cienia im oraz ich pociechom bawiącym się na placu zabaw w parku. Zdania są jednak podzielone, ponieważ znalazły się głosy mówiące za tym, aby najpierw zweryfikować informacje, a potem wydawać ewentualne osądy. Niektóre osoby sugerowały, że drzewo nawet jeśli ma zostać ścięte to na pewno jest ku temu ważny powód, a decyzja nie została podjęta pod wpływem kaprysu. Jednym z powodów miałoby być potencjalne niebezpieczeństwo jakie stare i chore drzewo mogłoby stwarzać. W takim wypadku istnieje możliwość zwalenia się drzewa na osoby przebywające w jego zasięgu. Postanowiliśmy więc skontaktować się w tej sprawie z Wydziałem Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa w Krotoszynie.
- Drzewo nie ma zostać ścięte, a jedynie oddane do pielęgnacji - informuje nas odpowiedzialna za zieleń miejską, lasy komunalne oraz programy pomocowe w zakresie rozwoju obszarów wiejskich, Anna Krysicka.
Zatem wszelkie wątpliwości można z czystym sumieniem rozwiać. Naszej topoli nic nie grozi, a wręcz przeciwnie.
________________________________________
Beer Yoga w Poznaniu
źródło: gloswielkopolski.pl/x-news.pl.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?