Na te i inne pytania Ojciec Ewy Tylman odpowiada w czwartkowym wydaniu Głosu Wielkopolskiego
Na platformie siepomaga.pl ruszyła zbiórka pieniędzy na dalsze poszukiwania Ewy. Zbieracie na dalszą penetrację Warty, którą poprowadzi Grupa Specjalna Płetwonurków Rzeczpospolitej Polskiej. Ile osób odpowiedziało na Wasz apel. Ile do tej pory udało się zebrać?
Andrzej Tylman - Mamy ponad połowę potrzebnej kwoty. No może 60%. Ale płetwonurkowie nie będą czekać na całą kwotę. Wejdą gdy tylko uznają, że dobry na to czas.
Kiedy?
Andrzej Tylman - Gdy wejdą poinformują. Teraz przygotowują się do akcji. Mają bardzo dokładnie zbadać brzeg rzeki na odcinku 250 km - aż do Odry. Jeśli Ewa rzeczywiście jest w Warcie, to ciało powinno już wypłynąć. Płetwonurkowie użyją też specjalnego sprzętu i zrobią ekspertyzę dna koryta rzeki z wykorzystaniem najnowocześniejszego sprzętu do analizy hydrograficznej. Jeśli ciało Ewy znajduje się w rzece, to jest bardzo prawdopodobne, że zostanie ono w wyniku działań GSPRP odnalezione. Jeśli ekspertyza nie ujawni ciała mojej córki w wodzie, to będzie to bardzo ważny dokument, który da do myślenia i każde zastanowić się zastanowić się nad innym przebiegiem wydarzeń.
Pan wierzy, że jej nie ma w rzece?
Ojciec Ewy Tylman - odpowiada... 04.02.2016 - Głos Wielkopolski
Konin.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?