Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Omal nie spłonęli żywcem w wagonie

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Poznańscy policjanci uratowali życie kilku mężczyznom, którzy chcąc przenocować w jednym z wagonów przy dworcu głównym, mogli spalić się żywcem.

Do zdarzenia doszło w nocy. Do pełniących służbę na terenie Dworca Głównego PKP policjantów post. Bartłomieja Sobolewskiego i post. Tobiasza Balcerowiaka podeszła nieznana osoba i poinformowała, że na bocznicy kolejowej w okolicy peronu nr 3 pali się jeden z wagonów pociągu.

Funkcjonariusze natychmiast udali się we wskazanym kierunku, by sprawdzić, co się tak naprawdę dzieje. Rzeczywiście z wagonu wydobywał się ogień i kłęby dymu. O sytuacji niezwłocznie powiadomili dyżurnego komisariatu kolejowego, który następnie powiadomił strażaków oraz pogotowie.

Do policjantów, którzy podjęli interwencję w płonącym wagonie, przybiegł mężczyzna z gaśnicą. Funkcjonariuszom trudno było dostać się do środka, gdyż drzwi prawdopodobnie były zamknięte od wewnątrz. Nie zwlekając ani chwili dłużej, mundurowi sforsowali wejście.

Z relacji policjantów wynika, że paliło się siedzenie w jednym z przedziałów. Funkcjonariusze tuż obok zauważyli śpiącego mężczyznę, z którym nie można było nawiązać kontaktu.

Jeden z policjantów zaczął gasić pożar, następnie wspólnie z kolegą wyprowadzili mężczyznę na zewnątrz. Był on tak pijany, że nawet nie wiedział co się stało. W kolejnym przedziale, znajdującym się tuż obok, gdzie doszło do pożaru, policjanci wyprowadzili kolejnych dwóch mężczyzn.

Na miejsce przyjechała także straż pożarna i pogotowie, które udzieliło pomocy medycznej poszkodowanemu 42-latkowi.

Gdyby nie natychmiastowa pomoc policjantów, przybywający w przedziałach mężczyźni mogliby spalić się żywcem. Prowadzone w sprawie śledztwo wykaże, co było przyczyną pożaru.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto