Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PIERWSZA POLSKA ENCYKLOPEDIA KINA

[email protected]
W październiku 2003r. na półki księgarskie trafiła wydana nakładem krakowskiej oficyny wydawniczej Biały Kruk pierwsza polska encyklopedia kina. Jest to rozległe i wielostronne kompendium wiedzy o wszelkich aspektach ...

W październiku 2003r. na półki księgarskie trafiła wydana nakładem krakowskiej oficyny wydawniczej Biały Kruk pierwsza polska encyklopedia kina. Jest to rozległe i wielostronne kompendium wiedzy o wszelkich aspektach kinematografii – 1000 stron druku i 2500 ilustracji; 5300 haseł osobowych i rzeczowych; 50 osobnych haseł poświęconych dziejom poszczególnych kinematografii narodowych; 20 haseł poświęconych najważniejszym festiwalom wraz z tabelami przedstawiającymi przyznane im nagrody.

Hasła autorstwa czołowych filmoznawców z krajowych ośrodków uniwersyteckich (pod redakcją prof. Tadeusza Lubelskiego z Uniwersytetu Jagiellońskiego) przybliżają sylwetki najważniejszych twórców kina światowego ze wszystkich krajów i kontynentów: reżyserów, aktorów i producentów, pisarzy i scenarzystów, operatorów, kompozytorów i scenografów, a także krytyków, teoretyków i dystrybutorów oraz animatorów kultury filmowej.

Ponadto w encyklopedii znaleźć można wyczerpujące informacje na temat najważniejszych gatunków, szkół i nurtów z dziejów kina, jak również czasopism i instytucji życia filmowego. Znaczną część haseł poświęcono kinu polskiemu.

Dobrze się stało, że i u nas pojawiła się książka, która pozwala na ogarnięcie jednym rzutem oka całej tradycji światowego kina – pisze we wstępie Andrzej Wajda. Polscy miłośnicy X Muzy boleśnie bowiem odczuwają brak wydawnictwa pozwalającego np. szybko się dowiedzieć, jakie tytuły nakręcił dotychczas interesujący ich reżyser, albo w jakich filmach wystąpił dany aktor; upewnić się, czy dany obraz rzeczywiście otrzymał nagrodę, którą mu w myślach przypisujemy, lub też sprawdzić, co za diabeł kryje się pod terminem transfokacja czy diafragma iris.

Potrzeba było takiej publikacji – nie wszystko wszak da się sprawdzić w internecie. Co więcej, internet oferuje jedynie suchą informację, a przecież – jak przekonuje redaktor naczelny tomu – nie o samą tylko informację chodzi: potrzebujemy jej interpretacji, umieszczenia w szerszym kontekście, podpowiedzi, jak się ona z tym kontekstem łączy. Tego zaś dokonać może tylko kompetentny (i co nie mniej ważne – podpisany imieniem i nazwiskiem) autor. Tego też oczekujemy po pierwszej polskiej encyklopedii kina.

Jerzy Wolak

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto