Ekshumacje została przeprowadzona w piątek przez Pracownię Pomost, która od lat szuka grobów istniejących głównie w świadomości ludzi.
- Żołnierze zostali rozstrzelani rankiem 21 stycznia 1945 roku w gospodarstwie niemieckiego sołtysa wsi - Reinholda Lüdtke. On uciekł dzień wcześniej przed nadciągającymi oddziałami Armii Czerwonej. Tego właśnie dnia, wieczorem, w jego gospodarstwie schronił się rozbity pododdział Wehrmachtu. W stodole spędzili mroźną noc. Rankiem zostali wypatrzeni przez czerwonoarmistów. Niektórzy zostali szybko zastrzeleni na podwórku, inni wyszli ze stodoły w obawie przed jej spaleniem. Po rozstrzelaniu pochowali ich trzej Polacy, ówcześni mieszkańcy Gołunina - relacjonuje Karol Górski, germanista z Poznania.
ZOBACZ TAKŻE
Niemieckie ciężarówki zakopane w tunelu w Kamiennej Górze?
Źródło: TVN24
W piątek, w zbiorowej mogile, zgodnie z relacjami świadków było dwanaście szkieletów. Udało się także odnaleźć elementy umundurowania, kilka obrączek, guziki oraz cztery nieśmiertelniki z numerami niemieckich żołnierzy.
- Ich dane można więc odtworzyć właśnie dzięki tym numerom. Z kolei w przypadku polskich żołnierzy, w tamtym okresie, na nieśmiertelnikach pojawiało się imię i nazwisko oraz wyznanie - opowiada Adam Białas z Pomostu.
Szczątki odnalezione w piątek zostaną pochowane w Glinnej pod Szczecinem, na jednym z 13 cmentarzy utrzymywanych w Polsce przez stronę niemiecką.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?