Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podróże - Poznaniacy zwiedzają świat za małe pieniądze

Paulina Rezmer, Marcin Idczak
Bartek Łowigus w Leh Ladakh, północnym rejonie Indii
Bartek Łowigus w Leh Ladakh, północnym rejonie Indii Bartek Łowigus
Jesień to czas na podróże. W październiku lub listopadzie wyjazd na egzotyczną wyprawę jest o wiele tańszy.

- Są dwa sposoby na zorganizowanie wyjazdu - mówi Daria Michalek, studenta z Poznania. - Pierwszy to szukamy tanich lotów, przejazdów i tam gdzie najmniej zapłacimy jedziemy. Drugi to wybieramy miejsce i próbujemy znaleźć tani transport - dodaje. Sama ostatnio próbuje połączyć oba te sposoby.

Daria, jako, że najbardziej lubi spędzać wolny czas w Hiszpanii i Portugalii, to właśnie do tych dwóch krajów znajduje tanie loty. - Jeśli dobrze poszperać w internecie to można do Lizbony lub Barcelony lecieć z Poznania za 30 złotych - wyjaśnia poznanianka. Weekendowy wyjazd można wówczas zamknąć w kwocie 250 do 300 złotych za osobę - stwierdza Daria Michalek.

Relatywnie tanio można również wylecieć w bardziej egzotyczne miejsca. - Z kolegami byliśmy już kilka razy w Nepalu, innym razem zwiedziliśmy Indie, przejechaliśmy Andy - mówi Mieczysław Sobkowiak z Rataj.

- Podróż w każdym przypadku kosztowała nas do 4 tysięcy w obie strony - wyjaśnia. Jednak przy takich kwotach należy się liczyć z męczącymi przelotami. - By dostać się z Poznania do Katmandu musieliśmy jechać do Berlina, Z Niemiec lecieliśmy do Helsinek lub Moskwy, kolejnym etapem był przelot do Delhi i ostatecznie po kilku dniach w samolotach i na lotniskach trafialiśmy do Nepalu - wspomina poznaniak. Na miejscu też trzeba zatroszczyć się o nocleg i jedzenie. - Spaliśmy głownie z hotelach i schroniskach - wyjaśnia Mieczysław Sobkowiak.

Czytaj także: Coraz więcej murali zdobi Poznań [ZDJĘCIA]

Jednak są jeszcze podróżnicy, którzy mają do dyspozycji mniej wygód, ale za to każdy nocleg to przygoda. Młody podróżnik Bartek Łowigus wyjaśnia, że często śpią w klasztorach i jedzą w biegu. Zdarza się też, że przychodzi im spędzić noc w łodzi na jeziorze.

W jakie miejsce na świecie można się wybrać mając do dyspozycji tysiąc lub dwa tysiące złotych. Jak wyjaśnia Bartek Łowigus - tysiąc złotych to dla podróżnika mnóstwo pieniędzy.

Możliwości są praktycznie nieograniczone. Za te pieniądze można wybrać się na kilka dni do jednej ze stolic europejskich. Im bardziej na wschód, tym taniej. Warto zwiedzić Ukrainę albo Bułgarię. Tysiąc złotych w zupełności wystarczy też na tygodniowy wypad w polskie góry albo na mazurskie jeziora.

Za dodatkowe 500 zł można dotrzeć się do Chorwacji albo Albanii. Jeśli ktoś organizuje tramping na własną rękę po raz pierwszy lepiej pomyśleć o jakimś bliższym wyjeździe. Egzotyczne podróże doradza podróżnikom z większym doświadczeniem.

GDZIE LUBISZ SPĘDZAĆ WAKACJE - W POLSCE CZY W INNYCH KRAJACH? LEPIEJ NA WYPOCZYNEK JECHAĆ LUB LECIEĆ W ŚRODKU LATA, CZY TEŻ JESIENIĄ LUB ZIMĄ?

Twórz Nasze Miasto razem z nami. Pisz na [email protected] lub zostaw nam wiadomość na facebooku


ZEBRAliśmy nasze serwisy w jednym miejscu:
Wszystko o Lechu Poznań - BUŁGARSKA.PL: polub serwis na Facebooku
Filmy z Poznania i całej Wielkopolski - GŁOS.TV: polub serwis na Facebooku
Inwestycje i budownictwo w Wielkopolsce - DOM
Baw się i wygrywaj nagrody - KONKURSY


Codziennie rano najświeższe informacje z Poznania i regionu na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto