Popek to jedna z najbardziej wyrazistych postaci polskiego rapu. Lider prześmiewczego i kontrowersyjnego Gangu Albanii zasłynął m.in. popularnymi wśród młodzieży hitami "Albański raj" i "Klub go go", serią internetowych virali, na których poddaje się zabiegom skaryfikacji i tatuowania gałek ocznych, a także życiem, w którym nie żałuje sobie ani znajomym używek. Istotnym elementem tej barwnej postaci były również problemy z prawem. Dopiero kilka miesięcy temu uchylono europejski nakaz aresztowania, na podstawie którego był ścigany.
Niebawem na ekrany kin wejdzie biograficzny film "Popek za życia" w reżyserii Mateusza Winkla. W opisie dystrybutora znaleźć można informację, że w tym 70-minutowym obrazie artysta "podaje nam się na tacy" i "jako mistrz autokreacji albo wchodzi na nowy poziom projektowania swojego wizerunku". Twórcy zapowiadają, że seans produkcji Winkla to okazja na "spotkanie człowieka w Popku"; "ojca, syna, a zarazem bezpruderyjnego mężczyzny, który ma słabość do używek i mówi o sobie: jestem inteligentnym debilem".
Obejrzyj zwiastun filmu "Popek za życia"
"Film o dużej wartości poznawczej"
Ekskluzywny pokaz "Popka za życia" z udziałem samego Pawła Raka (prawdziwe nazwisko rapera) zaplanowało na piątek, 27 stycznia poznańskie Kino Muza. Jak w ogóle doszło do tego, że film o osobistości funkcjonującej w świadomości publiki masowej, pokazany zostanie w miejscu kojarzonym raczej z kinematografią niszową?
- Pomysł, a w zasadzie wyzwanie wyszło od naszego widza. Skontaktowaliśmy się z producentami i dowiedzieliśmy, że obraz „Popek za życia” będzie dostępny na specjalnych pokazach. Sama dla pewności go obejrzałam i stwierdziłam, że to jest po prostu dobry film, ciekawie ukazujący postać Popka, i o dużej wartości poznawczej - tłumaczy szefowa Muzy, Małgorzata Kuzdra.
Kuzdra przyznaje, że zadecydowały też względy pozafilmowe. - Do Muzy przyjdzie nowa publiczność. Młodzież, fani Popka; zakładam, że wielu z nich odwiedzi nas po raz pierwszy - wyjaśnia i dodaje, że spotkanie z Popkiem będzie nietypowym zestawieniem miejsca i osobowości.
Nie wszyscy są zachwyceni
Pokaz "Popka za życia" budzi różne emocje. Szefowa kina przy Św. Marcinie przyznaje, że spotkała się ze skrajnie różnymi reakcjami.
- Z jednej strony część fanów skrytykowała nas na Facebooku, zarzucając promowanie czegoś, co opisywali w bardzo niewybredny sposób. Wielu z nich wprost wyraziło niechęć do postaci Popka, ale też pretensje, że sięgamy po zjawisko, które dalece wykracza poza ramy arthouse'u. Ale pojawiły się też głosy, że kino, a szczególnie jego publika nie powinna się snobować i odrzucać filmu, którego większość widzów jeszcze nie widziała - mówi M. Kuzdra.
Niezależnie od reakcji, bilety na seans rozchodzą się błyskawicznie. Zarezerwowana jest już ponad połowa miejsc. Dyrektorka Muzy nie jest w stanie przewidzieć, jaka publiczność zaszczyci obecnością jej kino w przyszły piątek: - Sama jestem ciekawa, czy w fotelach zasiądą tylko fani rapera, czy może pojawi się też ktoś z naszej stałej publiczności.
Seans filmu "Popek za życia" odbędzie się 27 stycznia, o godzinie 21 w Kinie Muza (ul. Św. Marcin 30). Bilety na pokaz i spotkanie z raperem kosztują 25 zł.
Źródło: Popek w Kinie Muza. Raper promuje film o sobie samym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
