Choć miasto było właścicielem obiektu, nie mogło podpisać umowy z operatorem Stadionu Miejskiego, którym ma być konsorcjum KKS Lecha Poznań, ponieważ nie nabyło wszystkich praw autorskich.
Dlaczego? Winą była umowa, jaką Wojciech Ryżyński podpisał z dawnym szefem POSiR-u Januszem Rajewskim. Nowy szef Poznańskich Ośrodków Sportu i Rekreacji Ryszard Żukowski już jakiś czas temu zapowiedział odkupienie praw autorskich. Gdyby projektant wciąż dysponował prawami autorskimi, wówczas mógłby zablokować zmiany na stadionie.
Przypomnijmy, że obecnie każda inwestycja na Stadionie Miejskim wymaga zgody projektanta. Po odkupieniu praw autorskich miasto będzie mogło wybudować np. będące do tej pory kością niezgody budki gastronomiczne. Poznań będzie miał też wolną rękę przy ewentualnej sprzedaży nazwy Stadionu Miejskiego. Teraz nie będzie już przeszkód w drobnych przebudowach stadionu, których domaga się UEFA.
Nieoficjalnie wiadomo, że negocjacje miasta z Wojciechem Ryżyńskim trwały od połowy maja do sobotniego wieczoru. W poniedziałek o godzinie 19.30 odbędzie się podpisanie umowy z operatorem stadionu - konsorcjum KKS Lech Poznań i zależną od niego spółką Marcelin Management. I Lech, i spółka będą miały decydujące znaczenie w kwestii zarządzania Stadionem Miejskim, choć miasto będzie kontrolować ich decyzje.
Zobacz także: Przygotowania do Euro 2012 trwają [WIDEO]
Zobacz także: Grzegorz Lato wizytował Stadion Miejski [ZDJĘCIA, WIDEO]
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?