Poznań City Center: Huczne otwarcie z walką o odszkodowania w tle
Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego nie oceniał na razie jakości wykonanego remontu. Decyzja o otwarciu zamkniętej części galerii należała do dyrekcji centrum.
- W kwietniu wydaliśmy decyzję o naprawie zawalonego sufitu, a władze galerii miały na to czas do końca sierpnia. Dopiero po tym terminie stan naprawy sprawdzi PINB - wyjaśnia Anna Zakrzyńska, kierownik Oddziału Inspekcji i Kontroli. I dodaje, że decyzję może podjąć kierownik budowy nadzorujący prace remontowe.
CZYTAJ: Poznań City Center otwarte. Bez części II piętra [ZDJĘCIA]
Równolegle PINB prowadzi postępowanie odpowiedzialności zawodowej dla kierownika budowy (strona wykonawcy), inspektora nadzoru inwestorskiego (TriGranit) oraz przedstawicieli nadzoru autorskiego (autorzy projektu).
Po kwietniowym wypadku klientów centrum ubyło i jak twierdzą najemcy, frekwencja wciąż nie wróciła do tej sprzed wydarzeń. Handlowcy wyliczyli już, jakie ponieśli straty z tytułu zniszczonego mienia oraz spadku liczby klientów.
W zależności od lokalu jest to 15 tys. zł, 73 tys. zł, 89 tys. zł, 190 tys. zł. Na razie swoje straty wyliczyło kilkanaście podmiotów, ale do kalkulacji przymierzają się kolejni. W ramach odszkodowania przedsiębiorcy starają się o obniżenie czynszu przez kolejny rok (średnio o ok. 70 proc.).
ZOBACZ TEŻ: Poznań City Center. Milionowe odszkodowania dla najemców galerii?
- Dyrekcja z Poznania przesłała nasz wniosek do centrali do Hamburga ponieważ, jak twierdzi, sama nie ma kompetencji, by decydować o takich sprawach - tłumaczy Tomasz Henclewski, pełnomocnik najemców PCC.
Kluczowe dla sprawy mają być rekomendacje wysłane Niemcom przez dyrekcję z Poznania. Decyzja ma zapaść do końca lipca.
Postępowanie PINB oraz prokuratury wciąż nie wyłoniło osób odpowiedzialnych za wypadek w PCC. Prokuratura czeka na opinię biegłych.
- Powołaliśmy zespół biegłych z Politechniki Poznańskiej. Pracują obecnie na materiale zebranym w dotychczasowym postępowaniu - informuje Paweł Barańczak, prokurator rejonowy z Wildy. Dodaje też, że opinia biegłych może być gotowa najwcześniej za kilkanaście tygodni.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?