Każdego roku strażnicy likwidują około 300 dzikich wysypisk. Za każdym razem dokładnie sprawdzają, co znajduje się wśród śmieci. Okazało się to przydatne podczas ostatniej interwencji.
- Strażnicy znaleźli kilkanaście dokumentów zawierających dane personalne. Były to projekty aktów notarialnych, umowa rachunku bankowego, potwierdzenie wpłaty tytułem podatku, aneks do umowy o pracę, a nawet tegoroczna faktura na zakup i montaż wanny - opowiada Przemysław Piwecki z poznańskiej Straży Miejskiej.
Municypalni posegregowali znalezione dokumenty i przekażą je policji. Zajmą się również ustalaniem osoby, który wysypała śmieci w niedozwolonym miejscu. Za ten czyn grozi kara grzywny nawet do 5 tysięcy złotych. W Poznaniu co trzeci sprawca jest wykrywany przez municypalnych.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?