Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: GoodGame League, czyli esport przy Bułgarskiej. Polskie zespoły niestety poza finałem

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
W niedzielę zakończyła się trzecia edycja GoodGame League, czyli imprezy esportowej organizowanej na stadionie miejskim przy ulicy Bułgarskiej. Kolejne zdjęcie --->
W niedzielę zakończyła się trzecia edycja GoodGame League, czyli imprezy esportowej organizowanej na stadionie miejskim przy ulicy Bułgarskiej. Kolejne zdjęcie --->Robert Woźniak
W niedzielę zakończyła się trzecia edycja GoodGame League, czyli imprezy esportowej organizowanej na stadionie miejskim przy ulicy Bułgarskiej. Głównym punktem wydarzenia był międzynarodowy turniej w CS:GO o łącznej puli nagród wynoszącej w tym roku aż 100 tysięcy euro. Oprócz podziwiania gwiazd esportu, przybyli kibice mogli sami zmierzyć się w rozgrywkach amatorskich w popularnego CS-a lub grę Fifa 19 bądź skorzystać z wielu atrakcji przygotowanych przez organizatorów.

GoodGame League odbywało się w Poznaniu po raz trzeci i trzeba przyznać, że jest to wyjątkowy turniej. Jego wyjątkowość polega głównie na tym, że gracze grają na płycie stadionu przy ulicy Bułgarskiej, a wszystko odbywa się pod gołym niebem. Organizatorzy zadbali także o konkretną pulę nagród, która wynosiła nie 100 tysięcy złotych jak w zeszłym roku, a 100 tysięcy, ale euro. Nie dziwi więc zainteresowanie zagranicznych ekip esportowych chcących zagrać o tak konkretną nagrodę. Za pierwsze miejsce zwycięzca otrzymywał 50 tysięcy euro.

GoodGame League to nie tylko turniej. To przede wszystkim spora gratka dla fanów Counter Strike'a i gry Fifa 19. Na III trybunie, gdzie odbywało się wydarzenie, były przygotowane stanowiska dla chętnych amatorów oraz odbywał się turniej we wspomnianą grę piłkarską z nagrodami za trzy pierwsze miejsca (500, 300, 200 złotych oraz nagrody rzeczowe). Zagrać można było zarówno w sobotę, jak i w niedzielę. Oprócz tego można było zajść do kącika "retro", gdzie były ustawione najstarsze konsole.

Oczywiście największą uwagę przykuwał sam turniej główny, na który oprócz dwóch polskich ekipy (Virtus.pro i Aristocracy) przyjechały uznane firmy z Europy. Aż cztery drużyny są w pierwszej 30 rankingu według HLTV.org. Najwyżej sklasyfikowani byli Francuzi z G2 Esports mającej miano dziewiątej drużyny świata. Nie dziwi więc, że na trybunach zasiadło wielu kibiców dopingujących polskie zespoły oraz topowych zagranicznych graczy. Rozgrywki w całości transmitowane były na portalu sport.tvp.pl, a pierwszą mapę finału pokazywało na swojej antenie TVP Sport.

Czytaj też: GoodGame League w Poznaniu, rozgrywki esportu na stadionie przy Bulgarskiej [ZDJĘCIA]

W turnieju brało udział osiem ekip. Poza Polakami i G2 Esports do Poznania przyjechały Tricked Esports (22. miejsce), Team GamerLegion (26.), Aristocracy (28.), Epsilon Esports (34.) i Winstrike Team (69.). Wspomniane ekipy prócz Francuzów musiały przejść kwalifikacje, żeby wziąć udział w turnieju. Zaproszenie na rozgrywki dostały natomiast HellRaisers (27. miejsce) i zwycięzca Polskiej Ligi Esportowej Wiosna 2019 Virtus.pro (32.).

Pierwszego dnia zmagań bramy stadionu miały otworzyć się po godzinie 9.00, a rozgrywki rozpocząć się 30 minut później. Niestety, tak nie było, a wszystko zaczęło się z prawie godzinnym opóźnieniem. Sobota była dniem przeznaczonym na rozgrywki grupowe i kibice liczyli, że obie polskie drużyny awansują do niedzielnych półfinałów, ale Aristocracy oraz Virtus.pro przegrały pierwsze pojedynki i stanęły pod ścianą. Zespoły musiały przejść dwa mecze w formacie best of three i z tym zadaniem poradzili sobie tylko "Virtusi".

Oprócz popularnych "Niedźwiedziów" do półfinałów awansowało duńskie Tricked oraz G2Esports i GamerLegion. Polacy tracili na Duńczyków i w niedzielę jako pierwsi rozpoczynali starcie o finał.

Drugiego dnia wszystko rozpoczęło się zgodnie z planem godzinowym. Podobnie było z Virtus.pro, którzy także zgodnie z planem prowadzili po pierwszej mapie 1:0. Niestety, Duńczycy wyrównali, gromiąc Polaków w drugim starciu. W decydującej batalii o awansie do finału rozstrzygnęła dogrywka, w której lepsi okazali się Tricked i to oni spotkali się w wieczornym finale z G2 Esports. Polacy mimo gromkiego dopingu kibiców musieli zadowolić się miejscami 3-4.

W finale Tricked toczyło wyrównany pojedynek z faworytami G2 Esports, ale wyżej sklasyfikowana drużyna udowodniła, że nie bez przypadku jest dziewiątą siłą na świecie. W decydującym momencie pierwszej mapy Francuzi przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść, a na drugiej planszy (wybieranej przez G2) kontrolowali mecz i zasłużenie wygrali trzecią edycję GoodGame League.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski