Uświadamianie nauczycieli, uczniów, organizacji kościelnych, pozarządowych, przedstawicieli niektórych centrów handlowych i pozostałych poznaniaków to zadanie grupy realizującej założenia idei Sprawiedliwego Handlu w Poznaniu. - Chodzi o to, by pomagać ludziom, którzy muszą przeżyć za dolara dziennie. Jest to forma pomocy rozwojowej – mówi Wojciech Zięba, pomysłodawca Polskiego Stowarzyszenia Sprawiedliwego Handlu „Trzeci Świat i My”.
W ramach projektu Poznań stara się, obok Gdańska, o otrzymanie honorowego tytułu „Miasta przyjaznego dla Sprawiedliwego Handlu”. Jak dotąd nie otrzymało go żadne polskie miasto, a na całym świecie tytułem mianowano ponad tysiąc miast. Zanim jednak stolica Wielkopolski go otrzyma, musi spełnić pięć głównych kryteriów sformułowanych w ubiegłym roku.
- Rada Miasta musi przyjąć rezydencję uchwały wspierającej Sprawiedliwy Handel, należy też zapewnić dostępność produktów Sprawiedliwego Handlu, zadbać o udział lokalnego biznesu we wspieraniu idei, włączyć media lokalne w jej promowanie i stworzyć lokalną grupę koordynującą – wyjaśnia Tadeusz Makulski z Polskiego Stowarzyszenia Sprawiedliwego Handlu „Trzeci Świat i My”.
Produkty Sprawiedliwego Handlu muszą być dostępne w co najmniej jednym punkcie sprzedaży detalicznej na 10 tys. mieszkańców. Na 20 tys. osób musi przypadać ponadto chociaż jeden punkt, w którym takie produkty będą serwowane. W Poznaniu nie ma natomiast planów serwowania produktów Sprawiedliwego Handlu na imprezach miejskich. Powód? Są one kosztowne, a miasto szuka oszczędności.
Produkty Sprawiedliwego Handlu mają pojawić się w szkolnych sklepikach, lokalach gastronomicznych i punktach sprzedaży detalicznej. Kuferki z produktami obok m.in. rowerów będą także rozdawane jako nagrody w konkursie na Ekolidera Szkolnego. Dotychczas można je było nabyć m.in. na tegorocznym Festynie Farnym.
- Punktem kulminacyjnym projektu będzie Gra Miejska Milenijne Cele Rozwoju, która odbędzie się w czerwcu przyszłego roku. Będzie ona miała formę festynu, jej program jest w trakcie dogrywania. Będzie to efekt wysiłków wszystkich miast partnerskich – mówi Elżbieta Olędzka-Koprowska, koordynatorka projektu.
W poniedziałek po południu poznaniacy mogli kupić produkty Sprawiedliwego Handlu w Urzędzie Miasta Poznania. Na kiermaszu sprzedawano m.in. kawę, herbatę, suszone owoce, czekoladę i przyprawy pochodzące z krajów tropikalnych.
Realizacja projektu „Świadomie i Sprawiedliwie” potrwa dwa lata i jest finansowana przez Komisję Europejską.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
