Manifestacje obyły się bez poważniejszych incydentów. Według policji łącznie pojawiło się około 1000 osób. Ostatni uczestnicy obu zgromadzeń rozeszli się około godz. 21.00.
Zobacz relację na żywo
Od rana w Poznaniu zabezpieczano centrum miasta w obawie przed konfrontacją antyfaszystów ze zwolennikami Ruchu Narodowego. Obie strony miały zamiar manifestować.
Zaczęło się od zapowiedzi spotkania z posłem Robertem Winnickim, byłym prezesem Młodzieży Wszechpolskiej i liderem Ruchu Narodowego. Spotkanie reklamowane hasłem "Brońmy Poznania przed lewactwem" od razu wzbudziło kontrowersje. Środowiska lewicowe przygotowały happening "Nacjonalizm nie przejdzie". W odpowiedzi swoją manifestację zapowiedzieli narodowcy.
Zobacz też: Narodowcy kontra antyfaszyści - dwie manifestacje w środę w Poznaniu
W obawie przed konfrontacją obu grup, zdecydowano się zamknąć dla ruchu ul. Strzałową, Rybaki i Długa. Po południu w centrum licznie pojawili się policjanci. O sytuacji będziemy informować na bieżąco.
Zobacz też: "Nie ma taryfy ulgowej dla nikogo". Policja przegląda nagrania z 11 listopada
Źródło: TVN24
Źródło: Głos Wielkopolski - Poznań: Zamknięte ulice i dziesiątki policjantów
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?