Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznań - Mieszkania komunalne będzie łatwiej wynająć

Beata Marcińczyk
W tej chwili wielu osób nie stać na zapłacenie kaucji za mieszkanie komunalne
W tej chwili wielu osób nie stać na zapłacenie kaucji za mieszkanie komunalne
Dobra wiadomość dla osób, które starają się o mieszkanie komunalne. Kaucja za lokal, którą trzeba zapłacić miastu wynosić ma nie wartość 12, a trzech czynszów.

Co prawda można poprosić Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych o rozłożenie tej opłaty na raty, ale i tak kaucja jest dla lokatorów dużym obciążeniem finansowym. Być może zmiana przyniesie zysk tak miastu, jak i mieszkańcom.

- Te pieniądze leżą na osobnym koncie i nie pracują. Nie zabezpieczają nawet mieszkańca przed długiem, bo oddać je możemy dopiero, gdy opuści on mieszkanie - tłumaczy Jarosław Pucek, dyrektor ZKZL.

Zdarzyło się też tak, że potencjalni najemcy wycofywali się, słysząc, że musieliby mieć fundusze na remont lokalu i jeszcze dodatkowe tysiące na kaucję. Gdy mieszkanie jest duże - może chodzić o kwotę nawet około 20 tysięcy złotych. W przypadku lokali w odnowionej kamienicy przy ulicy Siemiradzkiego właśnie tak było.

Gdy ktoś, w przetargu ofertowym na stawkę czynszu, zaproponował 16 złotych za metr kwadratowy, to jego kaucja za mieszkanie o powierzchni 110 mkw. wynosiła ponad 21 tys. A lokale trzeba było jeszcze wyremontować i wyposażyć, bo ZKZL oferował je w stanie deweloperskim.

- Mieliśmy też osoby chętne do zamiany mieszkania, deklarujące spłatę czyichś długów. Zdarzyło się jednak, że dodatkowy koszt, czyli kaucja był przeszkodą - dodaje J. Pucek. Na razie te zmiany to tylko idea, którą muszą przedyskutować prezydent i radni.

- Kaucja jest zabezpieczeniem w przypadku nieuczciwych najemców czy niszczących mieszkania, ale mam nadzieję, że jest ich niewielu - mówi Michał Grześ, radny. - Ze starymi kaucjami jest tak, że czasem nawet urząd o nich nie pamięta. Byli u mnie lokatorzy z takim problemem.

- Kaucje sprzed 1994 roku nie podlegają rewaloryzacji. Ustalić ją może jedynie sąd i właśnie tam musieliśmy odsyłać lokatorów - wyjaśnia J. Pucek.

- Jeśli kaucja nie stanowi zabezpieczenia w momencie wystąpienia długów, to jestem za tym, by ją obniżyć. Niech mieszkaniec pieniądze zainwestuje w remont - mówi M. Grześ.

Podobnego zdania jest Maciej Przybylak, również radny komisji gospodarki komunalnej i polityki mieszkaniowej Rady Miasta Poznania. - Musimy się zastanowić, czy nie będziemy mieli problemu z kimś, kto zdewastuje mieszkanie - zastanawia się Maciej Przybylak. - Jeśli jednak obniżenie kaucji ułatwi obrót mieszkaniami, ich zamiany i pozwoli na zmniejszenie liczby pustostanów, to jestem za.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto