Mimo że z zewnątrz kamienica nr 41 niczym nie różni się od innych, to wystarczy wejść do środka, aby przekonać się jakie architektoniczne cuda kryje w sobie jej wnętrze.
Jedno z mieszkań znajdujących się na pierwszym piętrze zostało zamienione w pracownię architektoniczną, w której od kilku lat odkrywane są coraz nowsze... a właściwie coraz starsze znaleziska.
- Do odkrycia doszło w 2004 roku przy okazji remontu - wyjaśnia Mariusz Robaszkiewicz, współwłaściel kamienicy. - Stan sufitu, który tutaj zastaliśmy był na tyle słaby, że wymagał wymiany. Po zdjęciu pierwszej deski okazało się, że mamy tutaj do czynienia z polichromowanym stropem, jedynym takim w Poznaniu i jednym z niewielu w całej Polsce. W przestrzeniach międzybelkowych odkryto bardzo ciekawą rzecz, a mianowicie słynne 8 błogosławieństw.
Pomieszczenie, w którym się znaleźliśmy, to tzw. wysoka sień, o czym świadczą świetnie zachowane glify podokienne.
Przy okazji tych mini-odkryć archeologicznych znaleziono tu również biforyczne wnęki w ścianach bocznych, które pochodzą jeszcze z czasów średniowiecznych.
- Ściana boczna pochodzi z XIII wieku i świadczy o tym wątek wendyjski - dodaje pan Mariusz. - Otwory, które mamy na ścianie, są to otwory, które służyły jako mocowania rusztowań. Obecnie możemy znaleźć tego typu rzeczy w kościołach gotyckich.
Co ciekawe pomieszczenie, w którym prowadzone są okdrycia archeologiczne, w średniowieczu mieściło się tak naprawdę na drugim piętrze, gdyż w tamtych czasach nie było piwnic.
Ilość wyrzucanych śmieci powodował, że zmieniał się poziomy Starego Rynku i z czasem dobudowywano niektóre z elementów kamienic.
Warto przypomnieć, że dawniej nasz poznański ratusz stał na wzgórzu. Przykładem może tu być chociażby frontowa ściana kamienicy, która została dobudowana w baroku, właśnie ze względu na zmieniające się poziomy.
Warto zwrócić tutaj uwagę na sam strop, na którym znajdują się elementy wystroju pochodzące z trzech różnych epok.
Pierwotny, szarozielony, który zachował się na samym środku, jest najstarszy. Jednak czasu jego powstania nie udało się jeszcze ustalić.
Z czasem podzielono tę sale na dwie mniejsze. Jedna z nich została ozdobiona w stylu renesansowym. Jest tu tzw. maureska, czyli okuciowy ornament iluzoryczny, pochodzący ze skrzyń renesansowych. Drugi wystrój - barokowy, charakteryzują widoczne liście akantu.
Bez wątpienia całe pomieszczenie robi ogromne wrażenie i warto by udostępnić je poznaniakom, którzy mogli by się w ten sposób wiele dowiedzieć o historii swojego miasta. Jest to już poważne przedsięwzięcie, w którym niezbędna będzie pomoc miasta.
- Prawdę powiedziawszy cały czas szukamy fajnego pomysłu na to wnętrze, gdyż dobrze by było, gdyby zostało ono udostępnione szerszej publiczności - mówi właściciel. - Były plany powstania w tym miejscu galerii lub miejsca spotkań forów dyskusyjnych, jednak na dzień dzisiejszy nadal szukamy ciekawego rozwiązania i jesteśmy otwarci na rozmowy.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?