Urszula K. przez dwa lata miała się spotykać z Zdzisławem W. w Poznaniu. Na jej nazwisko mężczyzna wynajął też kawalerkę w centrum miasta. Dzisiaj jednak kobieta zaprzeczyła, jakoby znała bliżej Zdzisława W. O stworzenie sprzeczności w pierwszych zeznaniach oskarżyła policjantów, którzy ją przesłuchiwali. Nie potrafiła jednak wyjaśnić celu wymuszenia zeznań.
Zdzisław W. jest oskarżony nie tylko o sfałszowanie aktu własnego zgonu, ale też liczne oszustwa i wyłudzenia. W ręce policji wpadł dopiero w 2008 roku, dwa lata po fikcyjnym zgodnie. 52 - letni poznaniak wraz z skorumpowanym policjantem upozorowali wypadek. Bliscy Zdzisława W. w zwłokach potrąconego przez pociąg mężczyzny rozpoznali poszukiwanego wtedy przez policję Zdzisława W. Ciało zostało skremowane i pochowane, a sprawy oszustw umorzone z powodu śmierci podejrzanego.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?