Poznański casting do "Mam Talent!" rozpoczął się od głośnego powitania Agnieszki Chylińskiej, Małgorzaty Foremniak i Agustina Egurroli, którzy po godz. 13 podjechali kabrioletem pod gmach Teatru Wielkiego. Oklaskiwani przez tłumy oczekujących, jurorzy zatańczyli na schodach teatru w rytmie największego przeboju Bruno Marsa pt. „Uptown Funk”. Kilka minut później schowali się w budynku, w którym przez dwa dni będą ważyć się losy osób, które trzy miesiące temu przeszły poznański pre-casting do tegorocznej edycji „Mam Talent!”.
– Nie ukrywam, że stres był wielki. Zwłaszcza dla mojej młodzieży. Cała ta atmosfera i widowiskowa otoczka sprawiła, że moi podopieczni byli bardzo stremowani przed swoim występem – mówi Dariusz Kowalewski, trener 14-osobowej grupy tanecznej Empire z RTF Dance Studio w Strzelcach Krajeńskich. I dodaje: – Na szczęście, kiedy wskoczyli na scenę, cały stres zniknął. Jestem z nich bardzo dumny, że udało im się dostać na casting główny. Wierzę, że zwyciężą również tym razem!
Choć Victoria Dorofiejewa tańczy już od szóstego roku życia, to wciąż czuję wielką tremę przed wejściem na scenę. – Nie ukrywam, że eliminacje do programu były jednym z najbardziej ekscytujących doświadczeń w moim życiu – mówi tancerka, dodając, że na poznański casting przyjechała aż z Moskwy.
W podobnym tonie wypowiada się perkusista Jakub Gieron ze Świebodzina, który w przeciwieństwie do Victorii dostał się na casting jurorski za sprawą filmiku, który przesłał do programu. – Kiedy dostałem telefon od produkcji, byłem zszokowany. Nie mogłem uwierzyć, że przechodzę dalej! – przyznaje młody bębniarz.
Wiele osób przyszło pod Teatr Wielki nie tylko, by przywitać jurorów, ale również pokibicować zaprzyjaźnionym uczestnikom.
– Przyszłam tu potrzymać kciuki za wychowawczynię mojego syna. To świetna wokalistka, mam nadzieję, że uda jej się przejść do następnego etapu – mówi Małgorzata, mama kilkuletniego Bartka. – Przeszedłem, by wspomóc mojego znajomego. Świetnie śpiewa, co zresztą pokazał na wcześniejszych przesłuchaniach. Dzięki „Mam Talent!” ma szansę zaistnieć, co jest przecież coraz trudniejsze. W końcu na rynku muzycznym panuje spora konkurencja... – przyznaje Roman.
Dwudziestoletnia Klaudia przyszła pod gmach teatru z czystej ciekawości. Twierdzi, że „Mam Talent!” to program przede wszystkim dla młodych ludzi, którym nie brakuje odwagi i determinacji. – Talent show pozwala wybić się, pokazać w blasku fleszy. Jeśli mamy talent, to pomóżmy sobie w karierze, pokazując go innym! – mówi studentka.
Pierwsze odcinki 11. edycji programu „Mam Talent!” będzie można obejrzeć we wrześniu, w sobotniej ramówce stacji TVN.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
