Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznań - W ten weekend myjnie oblężone

Anna Jarmuż
Umycie jednego auta zajmuje nawet do 50 minut. Pracownicy starają się być dokładni
Umycie jednego auta zajmuje nawet do 50 minut. Pracownicy starają się być dokładni FOT. Anna Jarmuż
Mroźna i długa zima dobiega końca. Wiele kobiet idzie do kosmetyczki, mężczyźni wybierają się na siłownie, a pracownicy myjni samochodowych mają pełne ręce roboty. W ten ciepły weekend wielu poznaniaków będzie „zmywać zimę ze swoich aut”.

– Idzie wiosna, konieczne jest więc pierwsze, gruntowne mycie samochodu. Nie chcę, żeby ktoś napisał mi na szybie „brudas” – mówi pani Maria, jeżdżąca autem po Poznaniu.

Ten, kto nie chce, by jego auto stało się powodem osiedlowych żartów, musi się do myjni zapisać. W ten weekend zapowiadają się rekordowe kolejki.
– Najlepiej jest umówić się dwa dni wcześniej. Od kiedy zrobiło się ciepło, mamy o wiele więcej zgłoszeń. To około 20 samochodów dziennie. Sobotę mamy juz zajętą – mówi Aneta Krzyżaniak, pracownik Auto-Myjni przy ulicy Kościelnej.

– Najbliższy wolny termin to poniedziałek, o godzinie 13. W weekend mam już komplet klientów – stwierdza Wojciech Zieliński, właściciel myjni „Morgan”, przy ulicy Winklera. I tłumaczy: – Zapisy są obowiązkowe. Nie może być tak, że pięć aut podjedzie do myjni w tym samym czasie.

Osoby, którym nie udał się zapisać swojego samochodu na ten weekend do myjni ręcznej, mogą pojechać do myjni automatycznej. Odświeżenie nie jest jednak tak dokładne, jak w przypadku mycia ręcznego. Zajmuje za to znacznie mniej czasu. Do myjni automatycznej kierowca może podjechać w każdej chwili. I wielu właścicieli samochodów z tego korzysta.

– Mamy bardzo duży ruch. Dziennie przyjeżdża do nas około 300 samochodów – mówi pani Beata, pracownik salonu „Car Royal”.
Kierowcy, którzy przyjeżdżają do myjni, najczęściej decydują się na gruntowne odświeżenie pojazdu. W skład oferty wchodzi mycie zewnętrzne, woskowanie, zaczernianie kół, odkurzanie samochodu w środku i mycie szyb. Za komplet usług klient zapłaci od 45 do 65 złotych, w zależności od wielkości pojazdu.
Myjnie odżywają wiosną. Zimą odwiedzają je przeważnie właściciele lepszych i nowszych modeli samochodów.

– Wielu posiadaczy starszych aut boi się, że, po zimowym myciu przymarznie im w samochodzie zatrzask lub uszczelka – stwierdza Wojciech Zieliński.
Co ciekawe, okazuje się, że myjnie samochodowe odwiedzają nie tylko właściciele aut. W ciepłe dni pojawiają się motocykliści i rowerzyści.
– Mam jednego stałego klienta, który nie ma samochodu i przyjeżdża do mnie regularnie... rowerem – dodaje Zieliński.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto