Specjaliści przeprowadzili badania w Białymstoku, Bydgoszczy, Gdańsku, Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Rzeszowie, Szczecinie, Warszawie i Wrocławiu. Miasta zostały podzielone na cztery strefy oddalenia od centrum. Tam mierzyli średnią prędkość w godzinach porannego i popołudniowego szczytu. Najgorzej jest oczywiście w odległości do 2 km od centrum. Poznań, po uśrednieniu prędkości w godzinach szczytu podzielonej przez odległość od serca miasta zajmuje - za Wrocławiem i Warszawą - trzecią lokatę.
Najgorzej nie jest, ale nie ma się z czego cieszyć. Horror na drogach zaczyna się o 6 rano i trwa mniej-więcej do 9, następny zaczyna się, gdy kierowcy wracają z pracy do domów (między 16 a 18). Wtedy nawet w odległości do 5 kilometrów od Świętego Marcina nie "popędzą" szybciej niż 25 km/h.
Gdzie postoimy?
"Korki tradycyjnie tworzą się na Bukowskiej, Grunwaldzkiej i Dąbrowskiego a także na ulicach odchodzących od ronda Śródka i Rataje" - podaje korkowo.pl. Czekając na przejazd za kółkiem na Jana Pawła II, Krzywoustego i Baraniaka, można spokojnie wysłuchać jednej księgi "Pana Tadeusza" w wersji audio. Nie lepiej jest na Ratajczaka, Solnej, Królowej Jadwigi, Towarowej czy alei Niepodległości.
Omiń zatory i czytaj serwis POZNAŃ W KORKACH
Nawet kiedy opuścimy już ścisłe centrum, obrzeża miasta przywitają nas... sznurem samochodów wyjeżdżających z zatrważającą średnią prędkością 38 km/h.
Odpowiedź na pytanie, dlaczego tak się dzieje, jest prosta - rozkopane ronda Środka, Jana Nowaka Jeziorańskiego i Kaponiera działają jak lejki, które bardzo niechętnie wypuszczają kierowców ze swego asfaltowego kręgu.
Kierowcom nie pozostaje na razie nic innego, jak uzbroić się w cierpliwość lub przesiąść się na rower, komunikację miejską, albo zacząć chodzić pieszo.
Jak sobie radzą inne miasta?
Warszawa buduje centralny odcinek II linii metra, więc zamknięty został 2-kilometrowy odcinek ul. Świętokrzyskiej. Stolica pozostaje więc miastem z najbardziej zakorkowanym centrum.
Stojąc w korkach nerwy tracą zmotoryzowani wrocławianie, gdzie po centrum mogą poruszać się ze średnią prędkością 18 km/h.
Za to powody do radości mają za to kierowcy w Krakowie. Jeszcze pół roku temu średnia prędkość w centrum stolicy małopolski wynosiła 21 km/h, czyli niewiele szybciej, co u nas. Miasto Kraka zakończyło przebudowę ronda Ofiar Katynia i siedzący za kółkiem mogą odetchnąć z ulgą.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?