Montaż czterdziestu automatów biletowych zajął ZTM-owi aż cztery miesiące. – Przez pierwsze dwa miesiące byłem jedynym pracownikiem nowego urzędu. Dopiero później dołączyło sto kolejnych osób, które przeszły z MPK – opowiada szef ZTM. – Trzeba było zadbać o przyłącza, przygotować mapki geodezyjne, skompletować dokumenty. Wbrew temu, co sądzą inni, ja uważam, że ustawienie biletomatów to mój sukces, a nie porażka.
Jego zdaniem automaty nie są też wcale tak bardzo zawodne. Od kwietnia zepsute były w sumie 66 dni (pojedyncze urządzenia). Wynik zawyża automat stojący na rogu Hetmańskiej i Głogowskiej, którego awarię udało się usunąć dopiero po 30 dniach.
Czym jeszcze może się pochwalić zarząd? Tym, że nadzorował inwestycje torowe na ulicy Winogrady oraz pilotował przygotowania do trzech innych: przedłużenia PST do Dworca Zachodniego, budowy nowej trasy tramwajowej na Franowo i remontu torowisk w rejonie ulicy Grunwaldzkiej. – Zawarliśmy też porozumienia dotyczące nowych linii autobusowych z trzema gminami: z Kórnikiem, Puszczykowem i Mosiną. Podpisanie trzech wcześniejszych zajęło miastu prawie 15 lat, widać więc, że działamy szybciej – dodaje Zbigniew Rusak.
Dyrektor ZTM, krytykowany za pomysł zmniejszenia częstotliwości kursów tramwajów i autobusów, nadal uważa, że pomysł był dobry. Jako przykład podaje ulicę Jana Pawła II, gdzie po godzinie 18 tramwaje wożą już praktycznie samo powietrze. – Nie stać nas na to. Dzięki temu, że tramwaje i autobusy jeździły latem rzadziej niż w latach poprzednich, zaoszczędziliśmy 4 mln zł. Za te pieniądze mogliśmy dołożyć popołudniowe kursy linii 26 – mówi.
Do końca pierwszego kwartału tego roku ZTM chce przejąć przystanki i dworce autobusowe od MPK. Do końca marca we wszystkich biletomatach ma być dostępna funkcja ładowania komkart. Rusak będzie też negocjował z sąsiednimi gminami w sprawie kolejnych porozumień (aby w przyszłości móc stworzyć silny związek komunikacyjny) oraz z władzami województwa, aby komunikacją miejską, gminną i pociągami można było podróżować na jeden bilet. Dlatego tak ważne jest, jego zdaniem, utworzenie stref komunikacyjnych. – Będę się upierał przy tym pomyśle – twierdzi.
ZTM przygotowuje się już także (czyli szuka inwestorów) do trzech dużych inwestycji: wydłużenia trasy tramwajowej do Dworca PKP Poznań Wschód i Bramy Zachodniej oraz budowy trasy na Naramowice. Pracownicy zarządu współpracują też z ZDM, MPK i Politechniką Poznańską, aby wdrożyć system ITS, który przyspieszyłby transport zbiorowy – dając tramwajom i autobusom pierwszeństwo przejazdu. Jednym z zadań będzie też wprowadzenie do Poznania nowych pojazdów.
– Tam, gdzie nie opłaca się wysyłać autobusu, a potrzeba stworzenia połączenia istnieje, mogłyby kursować minibusy, na przykład do Strzeszyna i na Wilczy Młyn – mówi Zbigniew Rusak. – Ogłoszę przetarg i jeśli MPK będzie zainteresowane, to kupi takie minibusy. Niewykluczone jednak, że w Poznaniu pojawi się jakiś nowy przewoźnik.
Zarząd chce też wprowadzić w Poznaniu bilety przystankowe (zostawiając też te czasowe), w przyszłości przejąć parkingi Park&Ride oraz strefę płatnego parkowania.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?