Budowa tramwaju mimo wieloletnich planów zmieniała się wielokrotnie, zmieniali się wykonawcy oraz założenia. Nawet prace ziemne w latach 80. nie przebiegały bez żadnych niespodzianek.
- W drugiej połowie lat 80-tych przy budowie wykopu dla PST natrafiono pod ul. Lechicką na osobliwy kabel. Okazało się, że to przewody teletechniczne łączące Berlin i Moskwę. Żeby przenieść kabel na specjalną kładkę należało go najpierw przeciąć. Sytuacja była wagi międzypaństwowej. Żeby uniknąć konsekwencji politycznych łączność można było przerwać tylko na moment. I udało się! Operacja trwała kilka minut – wspomina MPK Poznań.
Budowa początkowo była finansowo ukrywana przed władzami centralnymi, przez dwa pierwsze lata nie było zgody na tę inwestycję. Pierwsze pomysły budowy takiej trasy sięgają jeszcze okresu międzywojennego. Ostatecznie w latach 90. wybudowano sześć przystanków: Sobieskiego, Szymanowskiego, Kurpińskiego, Lechicka (od 2005 Lechicka/Poznań Plaza), Serbska (od 2005 Aleje Solidarności) i przystanek Słowiańska. Obecnie trasa wydłużona jest aż do Dworca Zachodniego.
Zobacz także: PST Poznań: Zamkną trasę na 3 miesiące
W ciągu całego dnia tramwaje na trasie Pestki przejeżdżają ponad 5100 km. To jakby przejechać z Poznania do Madrytu i z Madrytu do Poznania. W ciągu jednej godziny trasa może obsłużyć aż do 6000 pasażerów. Tramwaje PST jeżdżą też średnio aż dwa razy szybciej, niż gdziekolwiek indziej.
Jak podaje MPK Poznań: - Według obliczeń ekonomistów łączny koszt inwestycji po uwzględnieniu wszystkich inflacji wyniósł ok. 200 mln zł.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
