Za dwa tygodnie uroczyście mają zostać otwarte Termy Maltańskie. Wokół obiektu wciąż trwają prace drogowe, tak by można było dojechać na baseny. A to może okazać się niezwykle trudne.
- Chcemy jak najbardziej ułatwić dojazd, dlatego możliwe, że będziemy wynajmować autobusy, które z ronda Rataje będą do nas kursowały - mówi Magdalena Wesołowska, prezes term. Dodaje, że wciąż trwają rozmowy z Zarządem Transportu Miejskiego, by choć jedna z regularnych linii autobusowych miała przystanek przy basenach. - Jednak dojazd samochodem, czy autobusem oznaczać będzie, że nawet ponad godzinę trzeba będzie spędzić w korkach by dotrzeć do term - stwierdza radny Michał Grześ, który mieszka kilkaset metrów od zespołu basenów. - Obojętnie z której strony będzie się chciało dojechać to i tak trzeba będzie stać w korkach - prorokuje.
Zobacz także: Termy Maltańskie w karaibskiej scenerii [ZDJĘCIA]
Według danych opracowanych przez serwis korkowo.pl na podstawie informacji pochodzących z systemów gps samochodów poruszających się po drogach dojazdowych do term, tylko na Warszawskiej można jechać szybciej niż 30 km/h. Najgorzej bywa na Jana Pawła II, gdzie zdarza się, że samochody i autobusy mogą rozpędzić się do 7 km/h. - Dlatego najlepiej będzie jechać tramwajem - wyjaśnia Michał Grześ.
- To jednak może być kłopotliwe dla szkół, które w termach wykupią naukę pływania dla swoich uczniów - mówi radny. W tym przypadku po kilka klas będzie musiało jechać jednym tramwajem, a później pieszo udawać się na w-f w termach. W planach lekcji uczniów, którzy mają pływać w termach jedną godzinę przewidziano na kąpiele, a dwie na dojazd i powrót z obiektu do szkoły.
- Może by tak stworzyć kolejkę linową, którą nad jeziorem, by dojeżdżać nią do term - bez cienia żartu w głosie mówi Michał Grześ. Taką prowadzącą do kampusu studenckiego budować będzie Wrocław. Koszt inwestycji wyliczono na 8 milionów złotych.
Przeciwny temu pomysłowi jest Klemens Mikuła, który projektował tereny wokół Malty. - To by był kolejny krok do całkowitego zabudowania jeziora i wszystkiego tego co znajduje się wokół - stwierdza. - Przecież nawet budynek term już szpeci okolicę, a tutaj jeszcze kolejka by miała powstać - dodaje Klemens Mikuła. Natomiast Rafał Łopka z urzędu miasta wyjaśnia, że pomysł kolejki linowej w obecnej sytuacji finansowej miasta wydaje się trudny do zrealizowania. W zamian proponuje możliwość dojazdu kolejką... Maltanką
Zobacz także: Korki w Poznaniu - Przez rondo Śródka najlepiej pieszo
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?