Prezydenckie toalety do remontu. Będą otwarte dla mieszkańców

Jedną ze spraw, która zaskoczyła Jacka Jaśkowiaka, kiedy objął urząd, był stan toalet na pierwszym piętrze poznańskiego magistratu. Korzysta z nich między innymi prezydent i jego zastępcy. - Jak spotkam się na przykład z ambasadorem, to drżę, że będzie chciał skorzystać z toalety. Nie wiem czy przed nim nie był tam mieszkaniec i czy posprzątał po sobie - zaznacza prezydent Jacek Jaśkowiak.

Decyzja już zapadła. Toalety prezydenckie zostaną wyremontowane i będą ogólnodostępne. W dodatkowym pomieszczeniu powstanie toaleta dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych. Na razie nie wiadomo ile będą kosztować prace budowlane. Koszt projektu to 17,9 tys. zł.

- Dodatkowa toaleta dla osób niepełnosprawnych jest potrzebna, ponieważ w salach reprezentacyjnych, znajdujących się na pierwszym piętrze, odbywają się spotkania z udziałem większej liczby osób. Jeśli wśród nich zdarzy się osoba niepełnosprawna ruchowo, która chce skorzystać z toalety, to musi zjechać na parter budynku - zaznacza Wojciech Czyżewski, dyrektor Wydziału Zamówień i Obsługi Urzędu.

ZOBACZ TAKŻE: Dziwny tramwaj jeździ po Poznaniu. "Zrobiła" go policja i samorząd województwa [ZDJĘCIA]

Ja toaletowe remonty komentuje opozycja? - Zajmujemy się kluczowymi dla miasta sprawami - drwi Szymon Szynkowski vel Sęk, szef klubu radnych PiS. - Zaczęliśmy od opróżnienia dziedzińca Urzędu Miasta. Potem była wymiana mebli w gabinecie prezydenta. Teraz przyszedł czas na słynne toalety prezydenckie, bo ambasador nie mógł z nich korzystać ze względu na brud.

Radny PiS zaznacza, że czasami korzysta z tych toalet jednak nigdy nie miał szczęścia spotkać ambasadora. - Stróżówka dla rowerów, remont toalet prezydenckich takie są powszechne oczekiwania mieszkańców - ironizuje Sz. Szynkowski vel Sęk. - To musiał być zawód dla poznaniaków, że przez sześć miesięcy prezydentowi nie udało się skutecznie im sprostać...