Przed szkołami w Poznaniu staną stojaki rowerowe [ZDJĘCIA]

- Pamiętam czasy, kiedy byłem dzieckiem. Nikt nie woził mnie do szkoły. Chodziłem pieszo, jeździłem komunikacją publiczną lub rowerem - wspomina prezydent Jacek Jaśkowiak.

Jak mówi, dojazd do szkoły jednośladem ma same korzyści. Dzieci zażyją więcej ruchu, więc będą zdrowsze. Ich rodzice nie będą musieli poruszać się po mieście samochodami, co ograniczy ruch. Poza tym, jeśli młodzi ludzie nauczą się jeździć do szkoły rowerem, będą kontynuować ten zwyczaj także w przyszłości - na studiach i w pracy.

Program ma na razie charakter pilotażowy. W wiaty i stojaki rowerowe wyposażonych zostanie w tym roku 13 szkół (Szkoła Podstawowa nr 58, Gimnazja nr 58 i 60, Zespoły Szkół nr 1, 2, 6 i 9, Zespół Szkół z Oddziałami Integracyjnymi nr 2, Zespoły Szkół Ogólnokształcących 2, 12, 15 oraz Zespół Szkół Gastronomicznych).

- Liczymy, że te szkoły dadzą dobry przykład i w przyszłym roku będziemy mogli przeprowadzić akcję w szerszym wymiarze - mówi Jacek Jaśkowiak.

ZOBACZ TAKŻE: W Poznaniu coraz trudniej zaparkować za darmo

Pomysł spodobał się dyrekcji szkoły Gimnazjum nr 60, która w infrastrukturę rowerową zainwestowała już wcześniej. Przed szkołą stoi już 10 stojaków, w przyszłym tygodniu przybędzie kolejne dziewięć.

- Rodzice coraz częściej spędzają wolny czas na rowerze. Kiedy przychodzą na drzwi otwarte pytają, czy ich dzieci mogą skorzystać z niego także, dojeżdżając do szkoły. Jako szkoła wychodzi im naprzeciw - tłumaczy Zofia Bajewska, wicedyrektorka Gimnazjum nr 60. Jak wyjaśnia, obecnie na dwóch kółkach dojeżdża na lekcje około 20 osób. Kiedy jednak rower można będzie zostawić pod wiatą, a strzec będzie go szkolny monitoring, chętnych będzie więcej.

Do początku roku przygotowuje się też policja. Funkcjonariusze sprawdzają oznakowanie i infrastrukturę w pobliżu szkół. Planują też przeprowadzić z uczniami spotkania na temat bezpieczeństwa.

CZYTAJ TAKŻE: Tramwaj do ul. Unii Lubelskiej w 2019 roku?