Przytulisko w Rachowie Starym: Nadal potrzebne są budy
- Tym ludziom, którzy nie mają żadnych dochodów, warto pomagać. Oni naprawdę kochają zwierzęta - mówi dr Górecki i znajduje licznych naśladowców. Od kwietnia 2011 roku, kiedy zmarła prowadząca przytulisko Stanisława Olszewska, jej córka Renata i pan Waldek znaleźli dom dla ponad 50 psów, które zostały adoptowane przez ludzi niemal z całej Polski. Kilka dni temu do rodziny lekarza weterynarii Anny Stefanek z Kraśnika, która na co dzień pomaga opiekować się psami w Rachowie, trafiła mała suczka ze złamaną nogą. Na zawsze.
Przytulisko w Rachowie Starym się zmienia
- Chciałam bardzo podziękować wielu Czytelnikom Kuriera Lubelskiego, którzy chcą być anonimowi, i nieustannie pamiętają o naszych podopiecznych - mówi Renata Olszewska i dodaje: - Systematycznie przywożą nam jedzenie państwo Ewa i Piotr, uczniowie z Zespołu Szkół nr 1 w Kraśniku i innych okolicznych szkół. Wspaniali są wolontariusze na czele z Ewą, Żanetą i Renatą, które niemal w każdą sobotę sprzątają budy, karmią psy przywożoną karmą i wyprowadzają je na spacer.
Przytulisko w Rachowie: 50 psów znalazło już dom
W ciągu dwóch lat w przytulisku przybyło bud - przed zimą pilnie potrzeba jeszcze około 10 - i boksów. Wkrótce rozpocznie się budowa kuchni do gotowania jedzenia dla psów oraz małego gabinetu lekarskiego.
Przytulisko w Rachowie: Adoptuj psa
Jeśli chcecie Państwo adoptować jednego ze 144 psów z przytuliska w Rachowie Starym koło Annopola kontaktujcie się z Renatą Olszewską: 505-932-581, 661-415-030, przytulrachowstary@gmail.com, www.reniadogs.pl
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?