Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pseudokibice oskarżeni za burdy po meczu Lech Poznań - Legia Warszawa

Łukasz Cieśla
Oskarżeni zostaną ci, którzy pod koniec meczu i po jego zakończeniu wbiegli na murawę stadionu
Oskarżeni zostaną ci, którzy pod koniec meczu i po jego zakończeniu wbiegli na murawę stadionu Grzegorz Dembiński
Dobiega końca śledztwo prokuratury w sprawie zadymy, do której doszło po majowym meczu Lecha i Legii w Bydgoszczy. Oskarżonych zostanie ponad sto osób, które pod koniec meczu i po jego zakończeniu wbiegły na murawę stadionu.

- Wydaliśmy 113 postanowień o przedstawieniu zarzutów - mówi prokurator Dariusz Bebyn z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz Północ. - 110 osób te zarzuty usłyszało, a pierwszym aktem oskarżenia zostanie objętych około 70 osób. Są to ci podejrzani, którzy przyznali się do winy i chcą są dobrowolnie poddać się karze, ale także takie osoby, które się nie przyznają, ale dowody przeciwko nim są bardzo mocne.

Zobacz także: Rozróba na stadionie w Bydgoszczy [ZDJĘCIA]

Przypomnijmy, że pod koniec serii rzutów karnych, które przesądziły o finałowej wygranej Legii, jej kibice wbiegli na murawę stadionu w Bydgoszczy. Po chwili wraz z warszawskimi piłkarzami świętowali na murawie stadionu. Niebawem doszło do starć kibiców Legii z policją. Potem swoje miejsca opuścili także fani Lecha. Także starli się policją i ochroną imprezy. W kierunku stróżów prawa poleciały elementy ogrodzenia i barierek, a także głośniki.

Wszystkim kibicom, których udało się zidentyfikować dzięki nagraniom z monitoringu i kamerom policyjnym, przedstawiono zarzuty zakłócenia imprezy masowej. Jeden z pseudokibiców Lecha, Daniel B., będzie dodatkowo oskarżony o atak na kamerzystkę pracującą dla jednej z telewizji. Kopnął ją, a kamera warta rzekomo 150 tys. zł., spadła na ziemię. Daniel B. po zatrzymaniu trafił na kilkadziesiąt dni do aresztu. Obecnie przebywa na wolności. Do ataku na kobietę się nie przyznaje.

Oprócz wątku chuligańskiego, który kończy się aktem oskarżenia, śledczy prowadzą postępowanie wyjaśniające samą organizację meczu w Bydgoszczy. Chodzi także o ewentualne nieprawidłowości w decyzjach urzędników, którzy zgodzili się na przeprowadzenie imprezy z udziałem kibiców mimo negatywnej decyzji policji.

Czytaj więcej w Głosie Wielkopolskim

Zobacz także:
Puchar Polski - Stadion po zamieszkach [ZDJĘCIA, WIDEO]
Lech Poznań wydał oświadczenie w sprawie meczu Finału Pucharu Polski
Wiara Lecha przeprowadzi zbiórkę pieniędzy na pokrycie strat powstałych w Bydgoszczy
Zadyma w Bydgoszczy - 85 pseudokibiców ma już zarzuty

Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto