Wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie Radosława B. złożył prokurator. Współpracownik Krzysztofa Rutkowskiego podejrzany jest o nakłanianie do składania fałszywych zeznań w śledztwie dotyczącym zaginięcia Ewy Tylman. Ma spędzić w areszcie trzy miesiące.
- Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień - mówi Magdalena Mazur-Prus, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Obrończyni mężczyzny Patrycja Leśkiewicz przekonuje, że zarzut przedstawiony jej klientowi "nie uzasadnia zastosowania najsurowszego środka izolacyjnego", dlatego będzie wnioskować o dozór policyjny oraz poręczenie majątkowe wobec podejrzanego.
Radosław B. miał nakłaniać świadka Karolinę K. do zeznania, że w nocy z 22 na 23 listopada widziała Adama Z. zrzucającego coś z mostu św. Rocha.
Radosław B. w poniedziałek, 7 grudnia zeznał, że w czasie, w którym miał nakłaniać karolinę K. do fałszywych zeznań, nie było go w Poznaniu. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Radosław B., współpracownik Krzysztofa Rutkowskiego został zatrzymany w sobotę 5 grudnia. Postawiono mu zarzut podżegania do składania fałszywych zeznań. Karolina K. miała dostać od Radosława B. 1 tys. zł za zeznanie, że na moście św. Rocha widziała szarpaninę z udziałem podejrzanego o zabójstwo Ewy Tylman Adama Z. Krzysztof Rutkowski przekonaywał, że nie zna świadka i nie rozmawiał z kobietą osobiście. Zapewnił też, że Radosław B. podczas wykonywania czynności nosił kominiarkę, więc nie mógł zostać rozpoznany przez Karolinę K.
Radosław B., pomocnik Krzysztofa Rutkowskiego zatrzymany
Ewa Tylman zaginęła w nocy z 22 na 23 listopada, kiedy wracała do domu po imprezie z przyjaciółmi. Po raz ostatni była widziana ze swoim kolegą na ul. Mostowej, co zarejestrowały kamery monitoringu, o godzinie 3.24.
Nagranie, na którym widać zaginioną Ewę:
ZOBACZ TAKŻE:
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?